reklama
Kategorie

Bankowiec i policjant jak CSI! Uratowali małżeństwo ze Śląska przed ruiną!

reklama

Małżeństwo z Częstochowy w wieku 85 i 83 lat może mówić o prawdziwym szczęściu. Gdy zadzwonił do nich przestępca podający się za policjanta CBŚ, na drodze do oszustwa stanął pracownik banku i policjant zwalczający przestępczość gospodarczą. Gdyby nie ich wnikliwość i zaangażowanie, seniorzy straciliby dorobek życia.

 

 

Śląskie kopalnie do likwidacji! To już postanowione! TOP 5 Silesia Flesz
PREMIERA TOP 5 Silesia Flesz w każdą niedzielę o 19.50!

reklama

Na telefon stacjonarny starszego małżeństwa z Częstochowy zadzwonił mężczyzna. 83-letnia kobieta, która odebrała, usłyszała, że rozmawia z funkcjonariuszem Centralnego Biura Śledczego Policji i bierze udział w tajnej akcji policyjnej. Oszust powiedział kobiecie, że pieniądze, jakie posiada na kontach bankowych, są zagrożone i musi natychmiast zrobić przelew na podane przez niego konto. W przeciwnym wypadku wszystko starci.

SILESIA FLESZ NAJNOWSZE VIDEO

Wystraszona kobieta poszła do placówki bankowej, gdzie zleciła przelew na podane jej telefonicznie konto. Pracownik banku wymagał jednak zgody współmałżonka. Kobieta zleciła więc przelew i wróciła do domu. Pracownik banku skontaktował się z 85-latkiem, który powiedział, że nic nie wie na ten temat, ale zgadza się realizację przelewu. Dopiero jak przelew został zadysponowany, pracownik banku nabrał podejrzeń, że seniorka mogła paść ofiarą przestępstwa i skontaktował się z policjantem z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą w Częstochowie. Ten natychmiast podjął działanie i wkroczył do akcji.

Najpierw pojechał do mieszkania 83-latki. Zastał tam tylko jej męża, który powiedział policjantowi, że jego żona po tym, jak zrobiła przelew na kwotę 50 000 złotych w jednym z banków, poszła do innej placówki, żeby zgromadzone tam oszczędności, również w kwocie około 50 000 złotych przelać na podane przez telefon konto.

Policjant z częstochowskiego PG uruchomił procedurę zablokowana przelewu i pojechał do wskazanej przez seniora placówki bankowej. Tam dowiedział się, że seniorka już wyszła, ale z uwagi na procedurę kobieta nie mogła zrobić przelewu. Wypłaciła ona jednak kwotę 20 000 złotych.

Policjant ponownie pojechał do mieszkania seniorki, zastając tym razem 83-latkę, która właśnie wróciła z poczty. Jak się okazało, wpłaciła ona 20 000 złotych przelewem na konto podane przez fałszywego policjanta. Nie było chwili do stracenia. Policjant z PG wspólnie z kobietą pojechał do wskazanej placówki bankowej, gdzie dzięki jego staraniom zablokowano przekaz pocztową. 83-latka w ostatniej chwili odzyskała wpłacone pieniądze.

Małżeństwo może mówić o wielkim szczęściu, że na drodze do tragedii stanęli właściwi ludzie i dzięki ich pomocy nie stracili dorobku życia.

Przypominamy i apelujemy o rozwagę. Prawdziwy policjant nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy. Seniorze nie daj się nabrać!

 

źródło: KWP Katowice

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Dwa kierunki kryminalistyczne w Wyższej Szkole Technicznej! Jeden będzie pierwszym w Europie!

Uchwała antysmogowa: Marszałek pyta miasta czy chcą w niej zmian i jak im idzie wymiana kopciuchów

18-latka nie miała za co żyć. Przez 5 lat przeżyła piekło, bo zmuszali ją do seksu! [WIDEO]

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button