Teatr Dzieci Zagłębia cieszy się niesłabnącą popularnością. Słabnie za to chęć powiatu by dalej go finansować. Teatr Dzieci Zagłębia może więc niedługo zacząć naprawdę cienko piszczeć.
Bezkosztowe przedstawienia, rezygnacja z honorarium, a nawet niezmienna utrzymująca się od lat na wysokim poziomie sprzedaż biletów nie są w stanie załatać dziury, która powstała po tym jak Starostwo powiatowe obcięło im finansowanie o połowę.
– Mamy bardzo duży udział środków własnych w kosztach więc musimy realizować przedstawienie żeby były nowe żeby nowi widzowie przychodzili żeby płacili za bilety i żebyśmy mogli z tych pieniążków pokrywać nasze zobowiązania – przekonuje Gabriel Gietzky, dyrektor teatru.
mamy badzo duży udział środków wlasnych w kosztach więc musimy realizować przedstawienie żeby były nowe żeby nowi widzowie przychodzili żeby płacili za bilety i żebyśmy mogli z tych pieniążków pokrywać nasze zobowiązania.
