reklama
Kategorie

Bielsko-Biała: Komendant odwiedził w szpitalu rannych w strzelaninie policjantów [ZDJĘCIA]

reklama

Komendant Miejski Policji w Bielsku-Białej insp. Dariusz Matusiak odwiedził w szpitalu policjantów, którzy zostali ranni w czasie interwencji na bielskiej ul. Gałczyńskiego. Napastnik oddał w kierunku mundurowych dwa strzały z broni gazowej. Szefowi bielskiego garnizonu, w czasie wizyty w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej, towarzyszył jego zastępca – mł. insp. Krzysztof Gałuszka. Komendanci podziękowali policjantom za ofiarną służbę w czasie interwencji w dniu 12 grudnia 2016 r.

 

 

reklama

CZYTAJ TAKŻE: Strzelanina i ranni policjanci w Bielsku-Białej[WIDEO]

 

SILESIA FLESZ NAJNOWSZE VIDEO

 

Policjanci zostali wezwani na interwencję do jednego z mieszkań, gdzie trwała impreza alkoholowa. Mundurowych poprosiła o pomoc matka 37-latka, która miała dosyć trwającej w mieszkaniu libacji. Rozmowę tę najprawdopodobniej podsłuchał syn, który zaczaił się na policjantów na klatce schodowej. Kiedy policjanci dostrzegli, że sprawca ma w ręku ma broń, byli stosunkowo blisko. Obezwładnili napastnika, który, zanim został zakuty w kajdanki, oddał w ich kierunku dwa strzały z broni gazowej. St.sierż. Mateusz Juraszek trafił do szpitala. W wyniku huku doznał urazu ucha. Czeka go seria specjalistycznych badań oraz leczenie, mające przywrócić mu słuch. Drugi z mundurowych – st.post. Bartłomiej Pachuła doznał urazu barku. Po badaniach szpitalnych został wypisany do domu.

Wstępne ustalenia wskazywały, że napastnik posługiwał się bronią gazową, na którą nie posiadał pozwolenia. W jego mieszkaniu policjanci odnaleźli jeszcze jedną sztukę broni startowej oraz 823 sztuki amunicji do broni paraliżująco – gazowej oraz hukowej. Broń i amunicja trafiły do badań. Policjanci sprawdzają też, czy mężczyzna miał prawo posługiwać się tym arsenałem. W czasie przeszukania jego mieszkania policjanci odnaleźli blisko tysiąc porcji amfetaminy. Zatrzymany usłyszał już zarzuty, w tym dotyczące napaści na policjantów i posiadania znacznych ilości narkotyków. Grozi mu do 10 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje dzisiaj prokuratura i sąd. Policjanci wnioskują o jego tymczasowe aresztowanie

 

 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button