Bielsko-Białą: Straż pożarna podsumowała rok 2020 – w danych 29 ofiar śmiertelnych
Mniej zdarzeń odnotowała w 2020 roku Państwowa Straż Pożarna w Bielsku-Białej – wynika z rocznego sprawozdania komendanta miejskiego PSP o stanie bezpieczeństwa i ochrony przeciwpożarowej na terenie miasta, przyjętego 18 marca przez Radę Miejską.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
W 2020 r. na w Bielsku-Białej miało miejsce 2.212 zdarzeń (o 673 mniej niż w 2019 r., kiedy odnotowano ich 2.885), w których interweniowali bielscy strażacy. Było wśród nich 290 pożarów (280 małych, 8 średnich, 2 duże), 1.645 miejscowych zagrożeń (1.306 lokalnych, 294 małych, 45 średnich), 277 alarmów fałszywych (7 złośliwych, 172 w dobrej wierze, 98 z instalacji wykrywania).
– Analiza liczby zdarzeń na przestrzeni lat wskazuje zmienną liczbę interwencji. W ubiegłym roku na spadek liczby zdarzeń duży wpływ miał brak gwałtownych zjawisk pogodowych (porywy silnego wiatru, intensywne opady atmosferyczne itp.) oraz stan zagrożenia epidemiologicznego. Odnotowano również spadek liczby fałszywych alarmów – poinformował komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej st. bryg. Zbigniew Mizera.
Zdarzeń było mniej, ale nie oznacza to, że te, do których doszło, były mniej tragiczne: 29 osób poniosło w ich wyniku śmierć, a 181 doznało obrażeń ciała. Wszystkie zmarłe osoby zginęły zdarzeniach określanych jako miejscowe zagrożenia, nikt nie zginął w pożarze. Podczas pożarów obrażeń ciała doznało 10 osób, w tym troje dzieci, natomiast rannych podczas miejscowych zagrożeń zostało 171 osób, w tym 18 dzieci.
Główną przyczyną powstawania pożarów w mieście była nieostrożność osób dorosłych i dzieci przy posługiwaniu się ogniem otwartym, w tym paleniu papierosów i zapalaniu zapałek – doprowadziła ona do 101 pożarów, co stanowi 34,82 proc. wszystkich tego typu zdarzeń. 19,65 proc. powstało z innych przyczyn (57 zdarzeń); a 7,24 proc. z przyczyn nieustalonych (21 zdarzeń); 5,17 proc. w wyniku wad i nieprawidłowej eksploatacji urządzeń grzewczych na paliwo stałe (15 zdarzenia) oraz 4,48 proc. w wyniku podpaleń umyślnych (13 zdarzeń).
Co do miejscowych zagrożeń, to przyczyny 34,10 proc. z nich zakwalifikowano jako inne. Strażacy brali w udział akcjach policji i pogotowia ratunkowego, pomagając na przykład w otwarciu mieszkania, zabezpieczeniu imprez kulturalno-rozrywkowych (561 zdarzeń). Wiele z miejscowych zagrożeń – 310 (18,84 proc.) – to zdarzenia wynikające z niezachowania zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. 196 razy (11,91 proc.) strażacy interweniowali przy usuwaniu skutków silnych wiatrów oraz 112 razy (6,80 proc.) przy usuwaniu skutków gwałtownych opadów atmosferycznych, 112 zdarzeń (6,80 proc.) było wynikiem wad środków transportu.
źródło: UM Bielsko-Biała
Radni jednak się zgodzili. 8 tysięcy ton toksycznych odpadów zniknie z Mysłowic!
Lockdown w Polsce do 9 kwietnia. Policjanci rozpoczęli wzmożone kontrole