Kierunkowskaz na rondzie podczas jazdy w lewo nie musi być włączony – tak wynika z najnowszego orzeczenia NSA, które zakończyło trzyletnią batalię o oblany egzamin na prawo jazdy.
Panika przed koronawirusem! TOP 5 Silesia Flesz
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Egzaminatorka z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego była tak przekonana o prawidłowości swojej wykładni przepisów, że sprawa trafiła aż do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Cała sytuacja zaczęła się w roku 2017, kiedy na jednej z ulic Lublina trwała część praktyczna egzaminu na prawo jazdy. Zdający miał zjechać na rondzie trzecim zjazdem.
Podczas wykonywania tego manewru, zdający nie włączył kierunkowskazu w lewo. Egzaminująca go instruktorka WORD uznała to za błąd i kazała powtórzyć manewr. Zdający znowu nie użył kierunkowskazu w wyniku czego egzamin zakończył się wynikiem negatywnym.
Zdający nie zgodził się z taką interpretacją przepisów, argumentując, że przepisy ruchu drogowego obowiązujące w Polsce nie nakładają wymogu używania kierunkowskazu na rondzie.
Po trzech latach batalii w sądach, w tym w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, okazało się, że zdający miał rację.
Podsumowując, kierunkowskaz na rondzie podczas jazdy w lewo nie musi być włączony. Musi być natomiast włączony, kiedy zjeżdżamy z ronda.
Źródło: bezprawnik.pl
CZTERY NOWE PRZYPADKI KORONAWIRUSA W POLSCE!!!
Zoofilia i eksperymenty to zwykły FAKE NEWS. Psy ze schroniska w Rudzie Śląskiej mają się dobrze
W jednej chwili stracili wszystko! Rusza zbiórka i pomoc dla pogorzelców z Gliwic [WIDEO]
