Dzieci wracają do szkół, ale restauracje i siłownie o otwarciu mogą pomarzyć. Rząd zostawia obostrzenia
Uczniowie klas 1-3 szkół podstawowych wracają do szkół. Ale przedsiębiorcy z gastronomii czy branży fitness o powrocie do pracy mogą zapomnieć. Obostrzenia dotyczące ich firm zostają do końca stycznia.
Kryminalna rozrywka w TVS! „Napisała: Morderstwo” od wtorku do czwartku o 21.25
Uczniowie najmłodszych klas wracają do szkół. Na tę wiadomość czekali nauczyciele, rodzice i przede wszystkim sami uczniowie, którzy w szkolnych ławkach pojawią się tuż po zakończeniu trwających ferii zimowych, czyli w poniedziałek 18 stycznia.
– Do tej decyzji przyczyniły się również opinie ekspertów w ramach rady medycznej przy panu premierze, którzy w zasadzie jednym głosem twierdzili, że taki powrót do klas I-III jest potrzebny. Te opinie poddawane były jeszcze analizie w ciągu ostatnich kilku dni, ale zwracano również uwagę na to, że właśnie w tej grupie wiekowej dzieci klas I-III to ryzyko transmisji koronawirusa jest stosunkowo najmniejsze – mówi Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki.
Na tym jednak koniec zmian, bo pozostałe obostrzenia zostały utrzymane co najmniej do końca stycznia. I jak podkreśla minister zdrowia, nie była łatwa decyzja.
– Decyzje dotyczące obostrzeń, które chcieliśmy zakomunikować możliwie jak najwcześniej są decyzjami bardzo trudnymi, bo tak jak powiedziałem na wstępie podejmowanymi w sytuacji dużej niepewności, dużej niepewności wynikającej chociażby z tej sprzeczności sygnałów dochodzących do nas z otoczenia – mówi Adam Niedzielski, minister zdrowia.
Minister miał na myśli to, że z jednej strony w Europie rośnie liczba zakażeń, a w Polsce utrzymuje się na w miarę stabilnym poziomie. W takich okolicznościach trudno o jakiekolwiek dalekosiężne decyzje dotyczące obostrzeń.
autor: Łukasz Majewski
Rozpoczęły się testy nauczycieli na obecność SARS-Cov-2
Sukces lekarzy z Gliwic! Rozpoczynają operacje ratujące pacjentów onkologicznych