Pokazy iluminacyjne w Mysłowicach pod lupą policji i prokuratury. Cykliczna impreza przyciąga wiele osób, a w czasie epidemii i panujących obostrzeń padają pytania, czy jej organizacja jest legalna.
Kryminalna rozrywka w TVS! „Napisała: Morderstwo” od wtorku do czwartku o 21.25
– W tych pokazach uczestniczyło około 2 tysięcy osób. Policjanci zarejestrowali przebieg tego zdarzenia za pomocą kamer. Materiały te przekazali Prokuraturze Rejonowej w Mysłowicach, która będzie podejmowała dalsze czynności po zapoznaniu się z tym materiałem – mówi st. sierż. Damian Sokołowski, KMP w Mysłowicach.
Organizatorami wydarzeń są Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, Miejski Ośrodek Kultury oraz zewnętrzna firma. Właściciel tej ostatniej dziś nie chciał komentować sprawy, twierdząc, że podobne wydarzenia odbywają się w innych miastach i nie są imprezami masowymi, a mają charakter spaceru. Podjęciem interwencji przez policję zaskoczeni są też organizatorzy z ramienia miasta. I podkreślają, że nikt nie informował ich pisemnie, aby nie organizować takich wydarzeń.
– Jeśli taki dokument się pojawi no to jak najbardziej się do niego ustosunkujemy. Niemniej jednak jak na razie są to pewnego rodzaju sugestie. Wczoraj była policja, również towarzyszyła nam podczas tego wydarzenia, wspierała nas w tym, żeby regulować ruch, udrażniać nadjeżdżające samochody. I na wczoraj nie mieliśmy takiego komunikatu, on dziś pojawił się na stronie policji – mówi Michał Skiba, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Mysłowicach.
Tylko w niedzielę w pokazach wzięło udział ok. 2 tys. osób, dzień wcześniej ok. 600. Miejski Ośrodek Kultury i Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zapowiadają, że zamierzają dalej współorganizować imprezę.
autor: Paweł Jędrusik
Rozpoczęły się testy nauczycieli na obecność SARS-Cov-2
Sukces lekarzy z Gliwic! Rozpoczynają operacje ratujące pacjentów onkologicznych
