Filip potrzebuje szybkiej pomocy! Dzielny chłopiec walczy z nowotworem mózgu i chce normalnie żyć! [WIDEO]
Patrząc na Filipa, trudno uwierzyć, że jest bardzo ciężko chory. Rodzice już 2 lata temu usłyszeli druzgocącą diagnozę – złośliwy nowotwór mózgu – medulloblastoma anaplastyczna z rozsiewem w głowie i kanale kręgowym. Filip uwielbia rysować. Ma wiele pasji, a w przyszłości chciałby się zajmować paloontologią.
Punkty za szczepienia w Katowicach! Kto zapłaci za defiladę?
TOP 5 Silesia Flesz – Premiera niedziela 19:50
-Odkrywać dinozaury w ziemi. -Dinozaury w ziemi? -Można tak powiedzieć – mówi Filip Abramik, który choruje na złośliwy nowotwór mózgu.
Przed zdiagnozowaniem raka grał w piłkę, chodził na zajęcia z angielskiego i sztuki, na basen, wychodził na dwór z kolegami i koleżankami.
-Przyszedł pewien taki dzień, Filip wstał, głowa go bolała, wymiotował. Trafiliśmy na SOR w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka. I tam po tomografii okazało się, że jest guz mózgu. No i przewieźli nas na neurochirurgię, zaplanowano operację. Po operacji zaplanowano leczenie onkologiczne i tak się wszystko zaczęło – mówią Paulina Abramik i Kamil Abramik, rodzice Filipa.
Walka trwa do dziś. Ostatnie 2 lata rodzina spędziła głównie w szpitalu. -Kiedy ostatnio widziałeś przyjaciół? -Nie wiem – odpowiada smutno Filip Abramik, choruje na złośliwy nowotwór mózgu.
W kwietniu tego roku po operacji wycięcia guza, w jednej z komór mózgu i intensywnej chemioterapii miało zakończyć się leczenie i Filip miał wyzdrowieć. Tak się jednak nie stało, bo nowotwór zaatakował ponownie. W Polsce wyczerpały się możliwości leczenia. Rodzice postanowili szukać pomocy w Wiedniu.
-Generalnie planujemy się przeprowadzić na całe leczenie do Austrii, no i tam żyć. Spakować się i żyć. Bo tak naprawdę czy będziemy żyć w Katowicach, czy będziemy żyć w Austrii, to nie ma większego znaczenia. Dom jest tam gdzie będziemy my, a nie gdzie stoją ściany – mówi Paulina Abramik i Kamil Abramik, rodzice Filipa.
Filipa zakwalifikowano na leczenie wciąż testowaną metodą, polegającą na podaniu leków bezpośrednio do płynu mózgowo-rdzeniowego.
Rodzice wciąż zbierają pieniądze na leczenie poprzez stronę fundacji SiePomaga. Potrzebne jest ponad 300 tysięcy złotych, które trzeba zebrać do końca sierpnia. Filip w Wiedniu musi być najpóźniej 4 września.
Całe leczenie ma trwać 2 lata. Będą potrzebne kolejne zbiórki. Aktualny stan Filipa i kolejne zbiórki można śledzić na facebooku wpisując: Filipo kontra złośliwy nowotwór mózgu – Medulloblastoma anaplastyczna.
NIESAMOWITE! Ma 95 lat i przeszła 1000 kilometrów na Jasną Górę! [ZDJĘCIA]
Nowy sposób złodziei. Bądź sprytniejszy, nie daj się oszukać!
Jaworzno: SZOK! Masturbował się w piekarni przy dzieciach
autor: Radosław Nosal