reklama
REKLAMA
Sport

GKS Katowice idzie jak burza w II lidze! To już piąta wygrana z rzędu ekipy z Bukowej! [WIDEO]

reklama

Kibice na Blaszoku mają nareszcie się z czego cieszyć. Po katastrofalnym poprzednim sezonie i niezbyt udanym starcie obecnego, grający w II lidze GKS Katowice wreszcie zachwyca grą i skutecznością. Z Bukowej kolejna firma odjechała z kwitkiem. GKS Katowice pokonał dzisiaj (12.10) Elanę Toruń 2-0. To już 5. wygrana katowiczan z rzędu!

 

 

Śmigłowiec Black Hawk i antyterroryści nad Śląskiem!

reklama

Z kibicami jako dwunastym zawodnikiem, piłkarze GKS-u Katowice przy Bukowej podjęli Elanę Toruń. Kluby przystąpiły do tego starcia w skrajnie różnych nastrojach, bo GieKSa po czterech wygranych z rzędu, a Elana z nowym trenerem na ławce. Trener Rafał Górak nie mógł skorzystać z przebywającego na zgrupowaniu Bartosz Mrozka, a to oznaczało, że swój debiut zaliczył Szymon Frankowski.

Pierwszy fragment gry przyniósł dwa rzuty wolne GieKSy i okazję Szymona Kiebzaka w szesnastce. Nasz zawodnik szukał drogi do bramki obok lewego słupka, ale Michał Nowak bez większych kłopotów złapał piłkę. Wątpliwości nie było już w 26. minucie, gdy Arkadiusz Woźniak znalazł piłkę w szesnastce po odbitym strzale Kacpra Michalskiego i otworzył wynik meczu.

 

Na podwyższenie wyniku nie musieliśmy długo czekać. Po sześciu minutach Maciej Stefanowicz znalazł się z piłką przed szesnastką kompletnie swoim strzałem lewą nogą Szymona Nowaka zaskoczył. Tak dobrej pierwszej połowy GieKSa w tym sezonie jeszcze nie miała. Torunianie chcieli ruszyć do przodu, ale ich ataki nie przynosiły groźnych sytuacji, dopiero w 40. minucie potężny strzał Mariusz Kryszaka wyciągnął Szymon Frankowski, dostając od licznie zebranej publiczności gromkie brawa. Na przerwę katowiczanie schodzili z dwubramkowym prowadzeniem.

Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy konieczność zmiany zgłosił Arkadiusz Jędrych. To efekt urazu, jakiego nasz obrońca nabawił się jeszcze w pierwszej połowie. Jego miejsce na boisku zajął Mateusz Broda. Elana przejęła inicjatywę, GKS z kolei dobrze bronił i czekał na szansę z kontrataków. Kilka takich było, ale brakowało skuteczności i dobrego wykończenia.

 

Dwukrotnie znakomite szansy w kontrze miał Szymon Kiebzak, ale w obu przypadkach za późno zdecydował się na rozwiązanie i został zatrzymany przez obrońców. Gospodarze do samego końca dobrze się bronili i wynik nie uległ zmianie. To piąte ligowe zwycięstwo z rzędu podopiecznych trenera Rafałą Góraka.

Zobaczcie, co po meczu powiedzieli trenerzy GKS Katowice i Elany Toruń:

GKS Katowice: Frankowski – Michalski, Dejmek, Jędrych (49. Broda), Rogala – Kiebzak, Habusta (77. Grychtolik), Stefanowicz, Błąd (68. Urynowicz), Woźniak – Rogalski (74. Rumin).

Elana Toruń: Nowak – Onsorge, Dobosz (46. Górka), Stryjewski, Kozłowski (76. Rak), Kryszak, Kisiel, Andrzejewski, Lenkiewicz (57. Kościelniak), Bierzało, Sokół (46. Boniecki).

 

źródło: GKS Katowice
red: W.Żegolewski

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Wybory parlamentarne 2019. Jak przeliczane są głosy na mandaty?

Wybory parlamentarne 2019. Jak oddać głos, żeby był ważny?

Bomba ekologiczna w Siemianowicach Śląskich! Utylizacja będzie kosztowała prawie 30 mln złotych

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button