Szokujące zdarzenie w Gliwicach. Policjant tutejszej jednostki uciekał z komendy policji przez okno. Ale i miał powód. Jak się okazało – był pijany, miał grubo ponad 2 promile.
Dlaczego chcą zamknąć Nikiszowiec? TOP 5 Silesia Flesz
Policjant, który pełnił służbę w komisariacie przy ulicy Warszawskiej, salwował się ucieczką przez okno, kiedy w komendzie zjawiła się kontrola z alkomatem. Wszystko rozegrało się dość dawno – bo w piątek, 2 sierpnia. Późnym wieczorem na gliwickim komisariacie przy Warszawskiej zjawiła się kontrola. To rutynowa procedura, która ma na celu sprawdzenie, czy poszczególni funkcjonariusze wykonują swoje obowiązki prawidłowo.
Kiedy jeden z policjantów przebywających w komisariacie zobaczył kontrolerów, zaczął uciekać i wyskoczył oknem z pomieszczenia socjalnego. Zniknął bez śladu. O tym, co się stało, kontrolujący policjanci natychmiast poinformowali Komendanta Miejskiego Policji w Gliwicach, ruszyły także poszukiwania policjanta-uciekiniera.
Wszystkie patrole pracujące na terenie Gliwic dostały rozkaz poszukiwania dyżurnego, który uciekł na widok kontroli. Szybko ustalono, że policjant nie jest uzbrojony, bo służbową broń zostawił zdeponowaną.
Biega z siekierą i widłami! Policja poszukuje chorego psychicznie mężczyzny
Nowy Marszałek Sejmu. Zobacz kto zastąpił Marka Kuchcińskiego
Polacy awansowali na IO w Tokio! Zobacz relację z meczu z Francją
Skandal w starostwie! Ktoś nagrywał urzędniczkę w toalecie!
Policjant, który uciekł z komisariatu namierzono po półtorej godzinie. Znaleziono go w okolicy Placu Piastów. Natychmiast zbadano go na obecność alkoholu. Niestety – wynik był pozytywny. badanie wykazało 1,12 mg/l czyli około 2,4 promila.
Jak podkreślają w gliwickiej policji – policjant, który uciekał przed kontrolą to bardzo doświadczony policjant, z 29-letnim stażem służby. Zdaniem przedstawicieli gliwickiej policji to jednorazowy incydent, a sam policjant nigdy swojej służbie w żaden sposób nie uchybiał.
Mimo to, wobec funkcjonariusza wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Został zawieszony w pełnieniu obowiązków służbowych. Szef KMP Gliwice zlecił rozpoczęcie wewnętrznego śledztwa, które ma wyjaśnić sprawę, ale jednocześnie podjął decyzję o przekazaniu materiałów Prokuraturze Rejonowej w Gliwicach.
źródło: www.24gliwice.pl redakcja; Wojciech Żegolewski Obraz Gerd Altmann z Pixabay
