reklama
Wiadomość dnia

Gliwice: Śmierć mężczyzny w autobusie! Policja poszukuje świadków tragedii!

reklama

Śmierć pasażera w autobusie w Gliwicach! Gliwicka policja szuka wszelkich świadków i informacji, które mogą przyczynić się do ustalenia, co tak dokładnie stało się w autobusie, w którym śmiertelnych obrażeń doznał 69-letni mężczyzna!

 

 

TOP 5 SILESIA FLESZ: Półnagie lekarki w Katowicach! A Śląsk rozgrzany wizją spalarni!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS


Od tragedii minął miesiąc, ale o okolicznościach w jakich miała miejsce śmierć mężczyzny w autobusie w Gliwicach policja wciąż nie wie wszystkiego. Do niewinnie wyglądającego, ale tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w piątek, 18 października ok. godz. 17.30 na ul. Rybnickiej.

reklama

Krytycznego dnia kierowca autobusu linii 60, jadący ulicą Rybnicką prawym pasem w kierunku centrum Gliwic, będąc na wysokości zjazdu na autostradę A4, zaczął gwałtownie hamować. Czy wynikało to z nagłej zmiany pasa ruchu poprzedzającego go pojazdu osobowego? Ta kwestia wymaga wyjaśnień. Apel prowadzącego postępowanie dotyczy właśnie tej kwestii.

W wyniku gwałtownego hamowania autobusu jeden z pasażerów upadł na podłogę, doznając poważnych obrażeń głowy. 69-letni pokrzywdzony w stanie nieprzytomnym, został przewieziony do szpitala. Niestety, lekarzom nie udało się uratować jego życia.

Osoby, które jechały tego dnia autobusem lub znajdowały się w pobliżu i posiadają wiedzę na temat okoliczności zdarzenia, proszone są o kontakt z prowadzącym sprawę asp. sztab. Grzegorzem Prokopem, tel. 32 336 91 64, mail: grzegorz.prokop@gliwice.ka.policja.gov.pl

 

źródło: KMP Gliwice
red: W.Żegolewski

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Śląskie: Dziennikarzy i rodziców dzieci nie wpuszczono do szkoły! W tle wojna o przenosiny [WIDEO]

Buspasy dla rodzin i piesi z pierwszeństwem jeszcze przed przejściem? Takie rzeczy w exposé premiera Morawieckiego

Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu bije na alarm! Dramatycznie spada liczba przeszczepów!

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button