reklama
REKLAMA
SportWiadomość dnia

Górnik Zabrze – Piast Gliwice. Derby Śląska już dzisiaj. W Zabrzu może być gorąco!

reklama

Piast Gliwice chce dzisiaj kontynuować świetną passę. Ale zadanie łatwe nie będzie. Derby to derby – i jak puchary – rządzą się swoimi prawami, a miejsce w tabeli nic tu nie ma do rzeczy. Dochodzą emocje, podteksty i wyższa niż przy innych meczach temperatura dopingu. Mecz Górnik Zabrze – Piast Gliwice co prawda oklaskiwać na żywo będą tylko kibice Górnika, ale zespół z Okrzei i tak wie, że wierni fani będą z nimi. I że może być gorąco!

 

 

Spiderman grasuje po Bytomiu!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS

reklama

– Wiem, że w Zabrzu może być gorąco, ale jedziemy skoncentrowani i przygotowani. Wierzę w zespół i w to, że przywieziemy trzy punkty do Gliwic – mówi przed starciem z Górnikiem Tomas Huk – obrońca Piasta.

Są takie spotkania na które czeka się z niecierpliwością przez cały sezon, bez względu na to jak prezentuje się swoja drużyna w danym momencie. Niewątpliwie takim pojedynkiem można określić starcie Piasta z Górnikiem Zabrze, choć jeszcze niedawno próbowano umniejszać rangę tego wydarzenia, nazywając to „małymi derbami”. Te duże, zdaniem wielu to były pojedynki między Górnikiem a Ruchem Chorzów. „Niebiescy” jednak są dziś w II lidze, a w Zabrzu żyją wspomnieniami z czasów, gdy grali tam wychowankowie gliwickich klubów jak Włodzimierz Lubański czy Marek Majka. W dużej mierze to im kibice trójkolorowych zawdzięczają przynajmniej kilka tytułow mistrza Polski. W poprzednim sezonie puchar ten zdobył jednak Piast i to gliwiczanie są teraz zespołem do którego podchodzić trzeba z szacunkiem i respektem.

 

– Zawsze tak było na Śląsku niezależnie czy to było derby Piasta z Górnikiem czy z udziałem Ruchu, który grał z Górnikiem lub Piastem. To jest wyraz chęci lokalnej dominacji, by pokazać po sąsiedzku, że chce się rządzić w regionie. My z kolei musimy podejść do tego także w ten sposób, że są to bardzo ważne mecze dla kibiców, ale też, że za nie można uzyskać również tylko i aż trzy punkty, więc dla nas najistotniejsze jest skupić się na skutecznej i dobrej grzekomentuje Waldemar Fornalik, który takich pojedynków jako zawodnik i trener przeżył wiele.

 

Mimo dużej różnicy w tabeli, bo Piast jest na drugim miejscu, a Górnik na 12, zabrzan nikt nie lekceważy. Przewagę psychologiczną będą mieli jednak zawodnicy z Okrzei, bo ostatnie cztery spotkania rozstrzygnęli na swoją korzyść.

– Na pewno po tych zwycięstwach drużyna jest skonsolidowana oraz pełna wiary we własne umiejętności. Zobaczyliśmy, że skład na puchar został zmieniony, a pomimo tego, pokazaliśmy dobrą i skuteczną grę. Te zwycięstwa oczywiście są ważne, ale każdy mecz jest inny, a w szczególności derby. Jedziemy na teren drużyny, która ma mniej punktów niż wskazuje na to ich gra. Górnik w wielu spotkaniach pokazywał się z dobrej strony, ale tych punktów mu nie przybywało. Aktualnie my jesteśmy wiceliderem, a rywal znajduje się niżej, ale uważam, że w tym konkretnym przypadku jest to bez znaczenia – zaznacza trener Piasta.

 

Górnicy będą grali pod dużą presją. Kibice będą domagali się zwycięstwa w prestiżowym meczu, ale też sami piłkarze zdają sobie sprawę, że porażka może ich zepchnąć jeszcze niżej w tabeli. To będzie determinowało gospodarzy do gry o pełną pulę. Piast też remisem się nie zadowoli, bo to nie jest w tym sezonie w stylu mistrzów Polski

– Nie wyobrażam sobie, żeby to było spotkanie do jednej bramki. Zabrze to niełatwy teren, w którym Górnik dyktuje trudne warunki swoim przeciwnikom, dlatego spodziewam się zaciętego, twardego i nieustępliwego meczu przekonuje Fornalik.

Pierwsze derby w Ekstraklasie między Piastem a Górnikiem miały miejsce jeszcze w sezonie 2008/09. Wtedy to po golu Mariusza Muszalika Piast pokonał Górnika 1:0. Już wówczas nie było spokojnie. W poprzednim sezonie miało miejsce apogeum. Po prowokacji i spaleniu flag Piasta, część fanów niebiesko-czerwonych rzuciła się by sforsować ogrodzenie i przedostać się na sektor gości. Efekt był taki, że przerwano mecz. O tym wydarzeniu głośno było także poza Polską.

 

– Nawet grając na Słowacji słyszałem o derbach pomiędzy Piastem a Górnikiem, o derbach Krakowa z udziałem Wisły i Cracovii, wiem jak ważne są to mecze dla mieszkańców i drużyn. Słyszałem o kulisach meczu z Górnikiem, jaka szczególna atmosfera towarzyszy temu spotkaniu. Wiem, że w Zabrzu może być gorąco, ale jedziemy skoncentrowani i przygotowani. Wierzę w zespół i w to, że przywieziemy trzy punkty do Gliwic – mówi Tomas Huk, obrońca Piasta.

– Od kiedy jestem w Piaście, kibice zawsze mówią do mnie – ten mecz jest najważniejszy, musicie biegac, walczyć i wygrać. – Ja zawsze nie mogę się doczekać takich spotkań – mówi Gerard Badia. Nie zmiena to jednak faktu, że również w takich meczach trzeba grać z głową – dodaje kapitan drużyny z Okrzei.

 

Bół głowy, choć pozytywny może mieć jednak Waldemar Fornalik. W pucharowym meczu z Pogonią Siedlce kilku piłkarzy dało mocny sygnał, że należy im się miejsce w składzie na pojedynki ekstraklasowe. Thiago Alves zaliczył trzy asysty i strzelił gola. Tuszyński także zaimponował skutecznością, a jeszcze sygnał do powrotu dał Konczkowski.

– Kilku zawodników dało sygnał w pucharze, pokazując się z bardzo dobrej strony, ale decyzję będziemy podejmowali przed meczem. Miejsc w wyjściowym składzie jest jednak tylko jedenaście, a chętnych więcej – tak komentuje to trener drużyny z Okrzei.

Ostatnio jednak Waldemar Fornalik był do bólu konsekwentny i zwycięskiego składu w meczach ligowych nie zmieniał. Jeśli nie przydarzy się kontuzja lub inne losowe zdarzenie, to pewnie i tak samo będzie w niedzielę.

Mimo wprowadzenia systemu VAR wciąż bardzo ważne jest kto w takich meczach sędziuje. Sprawdzają się tacy arbitrzy, którzy nie dają się ponieść emocjom towarzyszącym derbom i presji kibiców. W niedzielę w Zabrzu gwizdać będzie 31-letni Tomasz Kwiatkowski z Warszawy. A pomagać mu będą Sebastian Mucha i Jakub Ślusarski oraz Sebastian Krasny (techniczny).

VAR obsługiwać będą nielubiany w Zabrzu Tomasz Musiał oraz Marcin Boniek. Ten pierwszy miał duży wpływ na wynik meczu Górnik – ŁKS jak się można domyśleć na niekorzyść zabrzan. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 15:00.

 

Opracowanie piast.gliwice.pl
Cyt za: piast-gliwice.eu

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Sceny jak z horroru. Matka rzuciła dzieckiem o asfalt, potem kopała je w głowę!

Tragiczna sobota na śląskich drogach – zginęły trzy osoby!

Tak niskiego bezrobocia nie było od 30 lat!

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button