Góry śmieci jadą z Bytomia do Gliwic. Dziennie nawet 100 ton [WIDEO]
W Bytomiu odkryto nieznane góry! I nikt się z tego nie cieszy, bo to góry śmieci. Śmieci, które trafią teraz do Gliwic.
TOP 5 SILESIA FLESZ sprawdza, kto wyleciał z partii za start w wyborach!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w niedzielę 19:50 w Telewizji TVS
W Bytomiu odkryto góry. Niestety – nie takie geograficzne. To prawdziwe góry śmieci, które na przełomie 2016 i 2017 roku zostały przywiezione do Bytomia na skarpę przy ulicy Szyb Zachodni. Odkrycia dokonali lokalni społecznicy.
-Historia sprzed dwóch lat. W Urzędzie Miejskim nas poformowali, że najprawdopodobniej trafiają tam transporty z odpadami. Były to części samochodowe. Udaliśmy się na miejsce i odkryliśmy to. Przyjechała też straż pożarna, cała procedura została wdrożona- postępowanie, zgłoszenie na policję i do wszystkich służb – mówi Maciej Gajos, radny Rady Miejskiej w Bytomiu.
Przez kolejne miesiące jednak odpady z tego miejsca nie znikały. Policja próbowała ustalić kto zwiózł je do Miechowic, miasto natomiast zaleciło właścicielowi terenu – czyli Spółce Restrukturyzacji Kopalń jego uprzątnięcie. Ta od decyzji próbowała się odwołać. Sprawcy zaśmiecania nie wykryto a Samorządowe Kolegium Odwoławcze podtrzymało decyzję prezydenta miasta dotyczącą sprzątania terenu i dziś wielkie porządki stały się faktem.
-SRK szanując odpowiedzialność społeczną biznesu ogłosiła postępowanie przetargowe w wyniku którego został wyłoniony wykonawca. Było trzech oferentów – wybraliśmy ofertę najkorzystniejszą – jest to spółka Remondis, która z dniem dzisiejszym te odpady usuwa z obowiązkiem zrobienia tego do końca roku i jest to termin zbieżny z czasem określonym w decyzji prezydenta miasta Bytomia – mówi Marek Pieszczek, zastępca dyrektora kopalni „Centrum” należącej do SRK.
Śmieci z Bytomia trafią do Gliwic. W związku z limitami u odbiorcy w czasie jednego dnia wywiezionych może zostać 100 ton odpadów, dlatego cały proces potrwa. Na miejscu jest także straż miejska i służby, które sprawdzają czy wśród śmieci nie znajduje się coś, co wskaże skąd mogły się one pochodzić. W Bytomiu z wielkiego sprzątania nie kryją zadowolenia – bo to kolejny sygnał mówiący o tym, że walka z nielegalnie zwożonymi odpadami jest skuteczna.
-Przede wszystkim te wszystkie prace związane z decyzjami, ich uchylaniem są podejmowane na bieżąco i dzieje się to dość szybko. Jednocześnie staramy się korzystać ze wsparcia policji, straży miejskiej, prokuratury i to wszystko niemalże jednocześnie dzieje się wtedy kiedy wiemy, że po drugiej stronie jest świadome działanie na szkodę miasta – mówi Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.
Ale masakra! [WIDEO] 23-latek zignorował czerwone światło. Nie żyje 25-latka
Kto będzie nowym prezydentem Gliwic? Zygmunt Frankiewicz po 26 latach chce do senatu!
Marsz Równości w Katowicach już w sobotę, 7 września!
I chociaż ta walka przynosi efekty, a ciężarówek z odpadami do miasta wjeżdża znacznie mniej, to samo sprzątanie potrwa i pochłonie miliony złotych.
autor: Sandra Hajduk