Jak pogodzić ekologię z kopalniami? Jak przeprowadzić sprawiedliwą transformację?
Rozmowy na temat przyszłości kopalń trwają. O 17.00 po raz kolejny do stołu zasiadła strona rządowa i związkowcy. Do podziemnego protestu dołączają kolejne kopalnie. Szacuje się, że pod ziemią w ramach protestu zostało ponad 400 górników.
Sprawdźcie HITY i NOWOŚCI w jesiennej ramówce TVS!
-Oni chcą po prostu mieć program i widzieć program stworzony u nich najlepiej, w regionach, w gminach, który będzie pokazywał w jaki sposób będziemy stopniowo – rok za rokiem, pięciolecie za pięcioleciem, bo to nie nastąpi w ciągu 5 lat, tylko w ciągu 10,15,20 w zależności od miejsca, jak będziemy wychodzić z węgla i w jaki sposób będziemy budowali nowe miejsca pracy – mówi Jerzy Buzek, były premier i przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Czas to jeden z głównych elementów o który trwa spór. Związkowcy szacują, że zamykanie kopalń i transformacja powinny zostać przeprowadzone w ciągu 40-u lat. Rząd zakłada, że odejście od węgla w energetyce powinno nastąpić w dwa razy krótszym czasie. Bytom boleśnie odczuł zamykanie kopalń. To właśnie tu, na terenach po byłej kopalni Rozbark, odbyło się Forum Burmistrzów na Rzecz Sprawiedliwej Transformacji, organizowane przez WWF Polska.
-Zmarnowaliśmy ostatnie 15 lat czarując się albo wierząc w czary, że będzie dobrze, nic się nie stanie albo rząd coś załatwi, coś wymyśli. To też dotyczy oczywiście pracowników, ale to też dotyczy przedsiębiorców, którzy w związku z tym słysząc, że nie ma się czym przejmować nie szukali nowych technologii czy nie szukali nowych rynków – mówi Mirosław Proppe, prezes WWF Polska.
Dziś przed tym wyzwaniem w końcu trzeba stanąć. Wyciągając wnioski z przeszłości. Za przykład w Bytomiu posłużył między innymi Wałbrzych, który w momencie zamknięcia kopalń mocno podupadł ekonomicznie. Jego przedstawiciele przyglądając się dzisiejszym rozmowom i przestrzegają.
-Niezależnie jakie padną daty w tych rozmowach to one już są niekatulane w momencie deklarowania, ponieważ wszystko będzie znacznie, znacznie szybsze po prostu bez udziału deklaracji powiedziałbym administracyjnych. Po prostu życie, biznes, gospodarka w której funkcjonujemy po prostu biegnie znacznie szybciej – mówi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.
Jak podkreślano w trakcie Forum Burmistrzów, konieczne jest zaangażowanie w proces transformacji każdej ze stron, której dotyczy problem.
-Nie ma zgody na to, aby Fundusz Sprawiedliwej Transformacji był realizowany czy też nawet dzisiaj jeszcze planowany bez udziału samorządów, bez tych ludzi, którzy wiedzą co dzieje się w ich mieście. W naszym mieście nadal funkcjonuje kopalnia, i być może faktycznie z perspektywy, w których było ich kiedyś siedem a dzisiaj jest jedna i zatrudnia 2 500 osób komuś może wydawać się, że to niewiele, ale w Bytomiu mamy dosyć duże bezrobocie i utrata tych miejsc pracy jest dla nas absolutnie nieakceptowalna – mówi Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.
Grzegorz Tobiszowski, były wiceminister energii zwraca uwagę na jeszcze jedną sprawę.
-Tu nie ma sporu o ochronę środowiska, tu nie ma sporu o transformację, tylko o racjonalność i pragmatykę tych zdarzeń. Tu muszą dojść do głosu energetycy, osoby które znają proces inwestycyjny w energetyce. Bo kluczem jest nie tylko przeprowadzenie inwestycji, tylko żebyśmy panowali nad bezpieczeństwem energetycznym. Żeby nam nigdy w żadnej części kraju nie zabrakło energii – mówi Grzegorz Tobiszowski, poseł do Parlamentu Europejskiego, były wiceminister energii.
Wyzwań więc nie brakuje. Od tego jak przebiegnie transformacja energetyczna, zależy w dużej mierze przyszłość Śląska.
autor: Sandra Hajduk
Tajemnicze ciężarówki pojawiły się w Sosnowcu. Mieszkańcy przerażeni tym, co jest w środku! [WIDEO]
Jeden z protestujących górników w szpitalu. Pod ziemią już ponad 400 strajkujących!