Wiadomość dnia

Katowice: Miasto che łączyć szkoły i przedszkola. Nauczyciele są zbulwersowani! [WIDEO]

Katowice chcą łączyć szkoły i przedszkola. Pomysł połączenia placówek bulwersuje część nauczycieli. Nie potrafią zrozumieć, w jakim celu miasto chce wprowadzać zmiany, które mogą się odbić na uczniach.

 

 

W jakiej cenie kiełbasa wyborcza? Która najlepsza? Odpowiedzi w TOP 5 SILESIA FLESZ

Jesteśmy w trakcie wdrażania tej nieszczęsnej reformy oświaty, która dla nas jest też bardzo trudna. O tym już zostało powiedziane morze słów, ale my fizycznie się z nimi konfrontujemy codziennie. Teraz na to jeszcze, na tym żywym organizmie jednej rewolucji, nakłada się druga – mówi Grażyna Tkocz, nauczycielka.

-My nie wiemy nic. My wiemy tylko o tym, że będziemy zespołem szkół ogólnokształcących, że naszym dyrektorem będzie dyrektor z sąsiadującej szkoły, który mało wie o organizacji potrzeb dla najmłodszych – mówi Barbara Pakuła, nauczycielka.

 

W Katowicach powstanie nowych 12 zespołów szkół. Podstawowe będą łączone z przedszkolami lub z liceami. Jak zapewnia miasto, to bardzo dobre rozwiązanie i nie ma podstaw do obaw.

-W ogóle się nic nie zmieni. Dlaczego? Dlatego, że następuje połączenie placówek w zespół, przy czym obie szkoły w zespole zachowują swoją odrębność. Na czym to polega? Że tak naprawdę zmienia się organizacja w postaci dyrektora. Jest jeden dyrektor z zespołu szkół czy z zespołu szkolno-przedszkolnego w innych przypadkach – mówi Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic.

 

Zdaniem władz miasta, dyrektorzy mogli lepiej poinformować zarówno nauczycieli, jak i rodziców. O tym czy szkolna fuzja w Katowicach dojdzie do skutku, okaże się za dwa tygodnie. Projekt 12 uchwał w tej sprawie trafi na sesję rady miasta 30 maja.

autor: Łukasz Kądziołka

Jeden komentarz

  1. Skoro nic się nie zmieni, to po co zmieniać? Logika „miasta” – niedostateczny! „Dyrektorzy mogli lepiej poinformować…”- dyrektorzy, którzy przestają być dyrektorami tę rewolucję wymyślili żeby ” lepiej ” informować ? -kolejna pała z logiki. Cel jest jeden: roz..lić oświatę do końca w Katowicach i przygotować stołki dla miermych,wiernych swoich. Zero wiedzy na temat zarządzania edukacją, myślenie rodem z początków kapitalizmu i korpoideologii. Tworzenie kombinatów zamiast mniejszych, wzajemnie znających się społeczności, gdzie uczniowie, rodzice i nauczyciele oraz lokalność czują się bezpiecznie i nie są anonimami. Szkoda gadać… Ktoś, dla własnych ambicjonalnych celów, rozłoży oświatę na łopatki. Brawo Katowice! ( sarkazm i ironia , dla pewności)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button