Katowice: Przewoźnicy robią prowizoryczne przystanki na starym dworcu autobusowym. Mimo, iż jest zamknięty
Zamieszanie z autobusowymi przewoźnikami w Katowicach. Jeszcze kilka dni temu zdecydowana większość z nich odjeżdżała z dworca przy ul. Piotra Skargi. Jednak z końcem roku to miejsce zostało zamknięte. Mimo to, podróżni nadal tu przychodzą.
Sensacja w najlepszym gatunku! DETEKTYW COLUMBO w TVS!
– My przyjechaliśmy z Rudy tutaj do Katowic i z Katowic chcemy się skierować do Krakowa. -A wiecie, gdzie teraz jest dworzec autobusowy? -Dworzec autobusowy? Tu, nie? – mówią pytani przez nas podróżni.
Tak myśli nadal wiele osób. Choć dworzec autobusowy na ul. Sądowej został otwarty już ponad trzy miesiące temu, to dzisiaj większość pasażerów odwiedziła go po raz pierwszy.
-Ładny dworzec. -Ładny, ale czy łatwo się tu dostać? -Łatwo. Nie miałam żadnych problemów – mówi Zofia, pasażerka.
-Przyjechałam taksówką także dla mnie było prosto. Pan z nawigacją dojechał tutaj bez problemu. Tutaj przy wjeździe miał trochę problem, bo też był po raz pierwszy i nie był zorientowany – mówi Ilona Wieczorek, pasażerka.
Jednak problem jest, a zauważają go przede wszystkim ci, którzy z pasażerami mają do czynienia na co dzień.
-Chodzi głównie o ludzi starszych, którzy nie mają dostępu do internetu. Młodzi mają dostęp i wszystko sobie sprawdzą, więc wiedzą wszystko na bieżąco. Ludzie starsi jeżdżą i proszę mi wierzyć, że do dzisiejszego dnia pałętają się od Piotra Skargi, do targowiska z tymi walizkami. Oni nie wiedzą nic – mówi Krzysztof Duślak, kierowca.
Dlatego kilku przewoźników, choć znajdują się na liście firm, z którymi miasto podpisało umowę na korzystanie z dworca przy ul. Sądowej, postanowiła zrobić sobie własne prowizoryczne przystanki w pobliżu starego dworca. Po to, żeby ludzie znaleźli transport tam, gdzie był zawsze. Mimo to, miasto stoi na stanowisku, że przewoźnicy chętnie przenoszą się na Sądową.
-Komfort dla podróżujących jest o wiele większy niż to, do czego byli przyzwyczajeni na dworcu przy ul. Piotra Skargi. Obecna liczba 26 przewoźników i ponad 20 podpisanych kolejnych uzgodnień pokazuje, że ten dworzec to była dobra decyzja i to jest dobre miejsce do obsługi połączeń krajowych, jak i międzynarodowych – mówi Michał Łyczak, UM Katowice.
Jak widać, nie dla wszystkich, bo busy jadące do Dąbrowy Górniczej, Olkusza czy Jastrzębia Zdroju nadal zatrzymują się po staremu, choć nie w starym miejscu.
autor: Łukasz Kądziołka
Śląska policja sprawdza, czy sklepy, restauracje i siłownie przestrzegają obostrzeń
Złamanie zasad kolejności przeprowadzania szczepień przeciwko Covid-19. NFZ żąda wyjaśnień
BMW za ćwierć miliona odbite po brawurowej akcji policji! [ZDJĘCIA]