reklama
REKLAMA
Kategorie

Kierowca autobusu z Katowic był pod wpływem leków antydepresyjnych!

reklama

Kierowca autobusu, który śmiertelnie potrącił 19-letnią kobietę w Katowicach był pod wpływem leków przeciwbólowych i antydepresyjnych. Były to leki przepisywane na receptę. Wiadomo, że w krwi kierowcy nie wykryto śladów alkoholu i narkotyków.

 

 

Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!

reklama

– W toku dalszego śledztwa będzie oczywiście prowadzone postępowanie pod kątem tego jaki wpływ miały te leki, oczywiście także z punktu widzenia możliwości prowadzenia pojazdów przez podejrzanego mówi Aleksander Duda, Prokuratura Okręgowa w Katowicach.

 

Podczas przesłuchania 31-letni Łukasz T. zaprzeczył, jakoby miał leczyć się psychiatrycznie. W jego krwi wykryto obecność trzech różnych leków, ale prokuratura na razie nie informuje jakich konkretnie. Z kolei jutro ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok 19-letniej kobiety, która zginęła pod kołami autobusu. Od wczoraj na przystanku, w pobliżu którego doszło do wypadku palą się znicze.

– Zdarzyło się… Tragedia wyszła, wielka tragedia. Wina zdecydowanie kierowcy – mówi Wiola, mieszkanka Katowic.

Kierowca, który potrącił kobietę pracował w katowickim PKM-ie przez dziesięć lat. Nie było z nim problemów. PKM zaprzeczył także, jakoby kierowca autobusu uczestniczył w ośmiu kolizjach. W ostatnim czasie miał jedną kolizję – nie z jego winy.

– Nie było żadnych sygnałów, że cokolwiek jest nie tak. Kierowca był, przynajmniej tutaj w firmie – bezkonfliktowy. Nic się nie działo, nawet nie było żadnej skargi na kierowcę w ostatnim czasie. W zeszłym roku przeszedł badania, psychotesty – nie było żadnych sygnałów, że coś jest nie tak – mówi Paweł Cyganek, PKM Katowice.

 

Po wypadku zawrzało natomiast w internecie. Do kierownictwa PKM dochodzą sygnały, że następują ataki na kierowców. Wiele komentarzy pojawia się także na profilach zarówno Łukasza T., jak i 19-latki, która zginęła. Nie brakuje agresji, wyzwisk i osądzania.

– Myślę, że ta sytuacja pokazała, jakim jesteśmy społeczeństwem. To nie jest wyalienowane z ogólnej sytuacji, my jesteśmy w tej chwili społeczeństwem skłóconym, społeczeństwem niemonolitycznym, społeczeństwem szukającym wroga. I w zasadzie na przykładzie tego wypadku widać dokładnie co się z nami dzieje – mówi dr Wojciech Korchut, psycholog transportu.

 

Dzisiaj do zdarzenia podczas konferencji prasowej odniósł się także premier Mateusz Morawiecki.

– Chcemy zwiększyć częstotliwość badań. Pamiętajmy, że kierowcy autobusów to część zwykle podlegająca różnym miastom, władzom miejskim. Jednak przepisy, które chcemy wprowadzić będą dotyczyć wszystkich – mówi Mateusz Morawiecki, premier RP.

 

31-letni Łukasz T. usłyszał zarzut zabójstwa i dwa zarzuty usiłowania zabójstwa. Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu nawet dożywocie.

 

autor: Paweł Jędrusik

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Znane są wyjaśnienia kierowcy autobusu, który śmiertelnie potrącił 19-latkę w Katowicach [WIDEO]

Koronawirus w Polsce: Po weekendzie mniej nowych zakażeń

Od dziś zmiana w dowodach osobistych. Konieczna osobista wizyta w urzędzie

reklama

Jeden komentarz

  1. jeden zrobil to trzeba wszystkich atakowac kierowcow z pkmu. Poczekajcie jeszcze troche a nie dlugo bedziecie chodzic na piechote bo braki kadrowe juz sa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button