Leczenie astmy: rewolucyjne zmiany. Zobacz nowe leki
Leczenie astmy po nowemu. 12 kwietnia 2019 Światowa Inicjatywa na rzecz Zwalczania Astmy (GINA) ogłosiła nowe rekomendacje do leczenia tej choroby. To największe, wręcz rewolucyjne zmiany od 30 lat! Tylko w Polsce z tą chorobą zmaga się 4 mln osób. Dziś (7 maja) Światowy Dzień Astmy.
ZOBACZCIE NAJNOWSZY ODCINEK PROGRAMU „KIERUNEK ZDROWIE”
Kierunek Zdrowie: Magda Piekorz szczerze o tym, jak żyje i walczy z boreliozą
Astma jedną z najpowszechniejszych na świecie chorób
Według danych WHO, choruje na nią ponad 235 milionów osób, a wiele przypadków pozostaje nierozpoznanych. Prognozy przewidują, iż około 2025 roku liczba cierpiących z powodu astmy sięgnie 400 milionów.
Najwięcej zachorowań występuje w krajach rozwiniętych. To, m.in. Wielka Brytania, Australia, Szwecja, Finlandia. Najmniej (1%) wśród Eskimosów i Japończyków. Niestety, chorych jest coraz więcej między innymi dlatego, że jednym z istotniejszych czynników ryzyka schorzeń dróg oddechowych jest zanieczyszczenie powietrza. W kwietniu br. czasopismo „The Lancet” w wydaniu „The Lancet – Planetary Health” poinformowało, powołując się na szerokie badania naukowe, iż zanieczyszczenie powietrza, szczególnie dwutlenkiem azotu, może być każdego roku odpowiedzialne za około 4 mln nowych przypadków astmy u dzieci. W 2015 r. z powodu astmy – z którą można żyć długo i szczęśliwie – zmarły na świecie aż 383 tys. osób.
Astma jest nieuleczalna, można ją jednak kontrolować tak, by nie przeszkadzała w codziennym życiu.
Nowoczesne leki przeciwastmatyczne oraz stosowanie się do lekarskich zaleceń pozwalają zupełnie pozbyć się dolegliwości. To bezcenne nie tylko dla chorych, lecz także dla ich bliskich i całego społeczeństwa. Jak bowiem wynika z raportu opublikowanego w 2013 roku, tylko w roku 2012 lekarze wystawili chorym na astmę w Polsce zwolnienia na blisko 3 tysiące lat roboczych. Koszty astmy są gigantyczne.
W Polsce objawy astmy ma ponad 4 mln osób. Na astmę choruje w naszym kraju ok. 11% dzieci w wieku 6–14 lat i około 9–10% populacji dorosłych. W ciągu dekady wzrost liczby zachorowań sięgnął 28% wśród dzieci w wieku do 14 lat i około 67% wśród młodzieży i dorosłych. To przerażające tempo!
Objawy i leczenie astmy
Zgodnie z definicją GINA, astma charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym w drogach oddechowych. Jej objawy to:
|
Główne przyczyny astmy nie są do końca znane. Najsilniejsze czynniki ryzyka jej rozwoju to połączenie predyspozycji genetycznych – wrodzona skłonność do alergii – z narażeniem środowiskowym na substancje i cząsteczki, które mogą wywoływać reakcje alergiczne lub podrażniać drogi oddechowe. Są nimi alergeny wewnętrzne (np. roztocza kurzu domowego, sierść zwierząt domowych, pleśnie i grzyby). Wpływ mają alergeny zewnętrzne (pyłki roślin), chemiczne substancje drażniące (np. w miejscu pracy) oraz zanieczyszczenie powietrza – zarówno w domu (dym tytoniowy, nieszczelne piece i kominki), jak i na zewnątrz. Astma alergiczna jest najczęstszą postacią tej choroby.
Polskie Towarzystwo Alergologiczne szacuje, iż z powodu alergii cierpi dziś połowa Polaków.
Leczenie astmy: jakie leki
W alergii stosuje się wiele grup leków, lecz wszystkie mają działanie jedynie przeciwobjawowe. Jedyną metodą wyleczenia z alergii, znaną zresztą od ponad 100 lat, jest immunoterapia swoista, zwana potocznie odczulaniem. Do niedawna dostępna była jedynie immunoterapia iniekcyjna, czyli podskórne podawanie roztworu alergenu. Teraz możliwa jest także immunoterapia podjęzykowa, równie skuteczna, a przy tym znacznie wygodniejsza dla pacjentów, ponieważ prowadzi się ją samodzielnie, w domu.
Astmę oskrzelową mogą wywołać niektóre leki, np. aspiryna, niesteroidowe leki przeciwzapalne, leki z grupy beta-adrenolityków, przyjmowane przez osoby cierpiące na nadciśnienie tętnicze i choroby serca. Czynnikiem ryzyka rozwoju astmy u dzieci są też częste infekcje dróg oddechowych. W zależności od nasilenia objawów, wyróżnia się astmę umiarkowaną oraz astmę ciężką, która jest szczególnym wyzwaniem dla pacjenta i lekarza.
– Chorzy z astmą często nadużywają leków rozszerzających oskrzela, a zapominają o sterydach wziewnych. To wpływa niekorzystnie na stan układu oddechowego prowadząc do nasilenia objawów i zaostrzań choroby – zwraca uwagę dr n. med. Piotr Dąbrowiecki z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.
Obecnie leczenie astmy opiera się na dwóch grupach leków – lekach działających doraźnie, szybko rozszerzających oskrzela i ułatwiających oddychanie (m.in. krótko działające beta2-mimetyki, tzw. SABA) oraz na lekach o działaniu przeciwzapalnym, czyli oddziałujących na przewlekły stan zapalny w drogach oddechowych, będący przyczyną dolegliwości (są to przede wszystkim wziewne glikokortykosteroidy).
Niestety, pacjenci zapominają, iż podstawą w kontroli astmy są leki przeciwzapalne, a nie działające wyłącznie objawowo leki z grupy SABA. Nadużywanie krótko działających beta2-mimetyków może być groźne dla życia.
Leczenie astmy: najnowsze zalecenia
12 kwietnia 2019 GINA opublikowała aktualizację do swoich zaleceń na temat leczenia astmy. Są to największe od 30 lat zmiany w rekomendacjach. Zgodnie z nimi, w trosce o bezpieczeństwo pacjentów, GINA zaleca doraźne stosowanie małych dawek wziewnego GKS/FORMOTEROLU jako preferowaną metodę leczenia doraźnego (przeciw duszności) we wszystkich stopniach leczenia (GINA 1-5). Dotychczas stosowane SABA przesuwa na miejsce leczenia alternatywnego. To istotna zmiana, ponieważ leki z grupy beta2-mimetyków (SABA) były zalecane przez GINA w pierwszej kolejności przez ostatnie 50 lat. Obecnie SABA w wytycznych GINA stanowią jedynie alternatywną metodę leczenia.
Dobór właściwego leku ma kluczowe znaczenie dla skuteczności terapii i bezpieczeństwa pacjentów. Właściwe leczenie poprawia jakość życia, zapobiegając zaostrzeniom i zmniejszając ich ciężkość. Wziewne glikokortykosteroidy stosowane zgodnie z zaleceniami nie tylko zmniejszają konieczność hospitalizacji – tym częstszą, im gorsza jest kontrola astmy, ale też obniżają śmiertelność.
Dziś wytyczne pozwalają na szybką intensyfikację terapii w przypadku słabszej kontroli i częstszych zaostrzeń albo na zmniejszenie dawek, gdy stan pacjenta staje się stabilny. Jednak nie oznacza to, że pacjent może całkowicie zrezygnować z przyjmowania leków. Hasłem dla pacjentów i lekarzy powinno być „Zero tolerancji dla ataków astmy”, czyli takie postępowanie, by jej kontrola była pełna.
Źródło: Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia Maria Zawała