reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeZdrowie

Leczenie zaćmy. Wystarczy jeden zabieg

reklama

Powrót do życia bez okularów i bez zaćmy dzięki jednemu zabiegowi. Taką możliwość dają pacjentom szpitale w Będzinie i w Zawierciu.

 

 

Dzięki zastosowaniu nowoczesnych soczewek o rozszerzonej głębi ostrości pacjent otrzymuje możliwość świetnego widzenia w dal i do odległości pośrednich, a spora grupa pacjentów całkowicie uniezależnia się od konieczności noszenia okularów. Po raz pierwszy w Polsce na tak dużą skalę soczewki te będą dostępne dla pacjentów leczonych w ramach NFZ bez żadnych dodatkowych opłat z ich strony.

reklama

Niezwykle zaawansowana optyka nowej soczewki zapewnia większy zakres widzenia w porównaniu ze standardowo wszczepianymi implantami wewnątrzgałkowymi. Podczas rutynowej operacji zaćmy do oka zostaje wszczepiona sztuczna soczewka pozwalająca na ostre widzenie do jednej odległości. W takiej sytuacji konieczne jest zastosowanie okularów korekcyjnych, by widzieć z bliska lub z daleka. Soczewka o rozszerzonej głębi ostrości pozwala osiągnąć widzenie pośrednie np. podczas pracy przy komputerze, a także zachować ostrość widzenia w warunkach słabego oświetlenia. Jest doskonałym rozwiązaniem zwłaszcza dla kierowców i żyjących aktywnie.

– Jesteśmy po pierwszych przeprowadzonych zabiegach. Pacjenci wracający do nas na kontrolę są zachwyceni efektami zabiegu i tym, że faktycznie można w ramach Narodowego Fundusz Zdrowia uzyskać taki komfort widzenia. Używana przez nas soczewka jest także w stu procentach wolna od niepożądanych efektów, które często towarzyszyły zwykłej soczewce jednoogniskowej, takich jak rozmazywanie się obrazu czy olśnienia, które sprawiają problem szczególnie podczas jazdy samochodem po zmroku – mówi dr n. med. Adam Kabiesz, kierownik oddziału okulistyki Powiatowego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Będzinie.

Potwierdza to Pan Krzysztof Guzik, który zabieg przeszedł w zawierciańskim szpitalu.

Mogę powiedzieć, że wróciłem do czasów przed 15 lat, kiedy nie miałem jeszcze problemów z oczami. Teraz mogę kierować autem bez okularów, w takim codziennym życiu tez ich nie potrzebuję, zaczynam już czytać z bliskiej odległości – cieszy się Pan Krzysztof. Po operacji planuje także powrót do swoich pasji, których realizacja z powodu złego wzroku była utrudniona. – Wędkarstwo na przykład. Jechałem na ryby, ale nie widziałem spławika. W lesie nie dostrzegałem grzybów, a inni bez problemu zbierali je tuż obok mnie. Trochę to było denerwujące – śmieje się.

Zabieg usunięcia zaćmy trwa kilkanaście minut i jest całkowicie bezbolesny. Usuwana jest naturalna, zmętniała soczewka, a w jej miejsce wprowadza się sztuczną soczewkę wewnątrzgałkową.

Sami jesteśmy zaskoczeni spektakularnymi efektami, jakie udało nam się uzyskać dzięki zmianie rodzaju wszczepianej soczewki. Jeden z pacjentów powiedział mi, że pierwszy raz w życiu ogolił się bez okularów. Takie codzienne czynności, jak płacenie w sklepie, użycie terminala w bankomacie czy czytanie SMS-ów, osobom, które nie mają problemów z widzeniem, wydają się oczywiste, ale jeśli ma się zaćmę i wadę wzroku, to wcale takie proste nie jest – mówi dr n. med. Artur Pasternak, kierownik oddziału okulistycznego Szpitala Powiatowego w Zawierciu. – Mówi się, że zaćma jest jedną z najczęstszych przyczyn odwracalnej ślepoty. Teraz dzięki operacji możemy przywrócić pacjentowi pełny komfort widzenia – dodaje.

W obu szpitalach ten rodzaj soczewek jest dostępny jako soczewka pierwszego wyboru – oznacza to, że może ją otrzymać każdy pacjent zakwalifikowany do zabiegu zaćmy, który nie ma przeciwwskazań medycznych. Dostępna jest też w wersji torycznej, dla osób z astygmatyzmem.

– Soczewki tego typu są szeroko stosowane w krajach Europy Zachodniej i w USA, w Polsce były rzadkością ze względu na cenę. Są ok. 300% droższe od soczewek, które standardowo wszczepia się w szpitalach działających w ramach kontraktu z NFZ. Do tej pory, jeśli pacjent chciał dostać lepszą soczewkę, musiał zapłacić za zabieg w prywatnym ośrodku kilka tysięcy złotych lub wyjechać do Czech i za soczewkę dopłacić. My jako pierwsi dajemy pacjentom ten wyższy standard na miejscu w Polsce, w państwowej placówce i bez żadnych opłat z ich strony. Mamy tę możliwość, ponieważ oba szpitale stać na to, by inwestować w nowe technologie. Zarówno Powiatowy Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w Będzinie, jak i Szpital Powiatowy w Zawierciu są w bardzo dobrej kondycji finansowej, co wyróżnia je na tle innych szpitali powiatowych – mówi dr n. med. Dariusz Jorg, Pełnomocnik Dyrektora ds. Restrukturyzacji PZZOZ i Doradca ds. Rozwoju w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu.

Oba szpitale oferują też krótkie terminy oczekiwania na zabieg, ok. 6 tygodni. Szacuje się, że u 80% osób powyżej 60 r.ż. rozwija się zaćma. Nie jest jednak rzadkością pojawienie się choroby w dużo młodszym wieku. Dlatego uczucie pogarszającego się widzenia zawsze powinno nas skłonić do wizyty u lekarza okulisty. Ważne jest, aby jak najwcześniej zdiagnozować zaćmę i nie odkładać decyzji o operacji. Co roku na całym świecie wykonuje się 28 mln takich zabiegów.

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button