Kategorie

Lubili patrzeć, jak wszystko płonie? Podpalacze spod Raciborza zatrzymani [ZDJĘCIA]

Raciborscy kryminalni namierzyli i zatrzymali dwóch mężczyzn związanych z podpaleniami w gminie Pietrowice Wielkie. 18-letni mieszkaniec powiatu raciborskiego za namową 27-latka przez kilka miesięcy podpalał stogi słomy. O dalszym losie mężczyzn zadecyduje sąd, grozi im do 5 lat więzienia.

 

 

Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00

Policjanci z raciborskiej komendy zatrzymali dwóch mężczyzn związanych z podpaleniami w gminie Pietrowice Wielkie. Do kilku podpaleń stogów słomy doszło w okresie od stycznia do kwietnia br. Straty sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych. Kryminalni weryfikowali każdą zebraną w sprawie informację, przesłuchiwali świadków i sprawdzali różne wątki. Na podstawie zgromadzonych materiałów namierzyli i w miniony piątek zatrzymali dwóch młodych mężczyzn związanych z podpaleniami.

Jeden namawiał, drugi podpalał. Podpalacze spod Raciborza w końcu wpadli. Byli długo nieuchwytni (fot.KWP Katowice)
Jeden namawiał, drugi podpalał. Podpalacze spod Raciborza w końcu wpadli. Byli długo nieuchwytni (fot.KWP Katowice)

Jak ustalili śledczy, do podpaleń podżegał 27-letni mieszkaniec powiatu raciborskiego, natomiast podpalał 18-latek, również z tego samego powiatu. Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu i usłyszeli zarzuty. Dzień później prokurator objął zatrzymanych policyjnym dozorem. O ich dalszym losie zadecyduje teraz sąd. Grozi im do 5 lat więzienia. Sprawa jest rozwojowa i niewykluczone są kolejne zatrzymania.

 

 

red: W.Żegolewski
źródło: Policja Śląska

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Polski Ład zbiera komentarze: „To brzmi jak anarchia”. Część samorządowców nie zostawia na programie rządu suchej nitki

Niecodzienny, zbiorowy ślub w Katowicach. Kobiety zaślubiły 200-letnie buki! [WIDEO]

Krzysztof Piątek nie jedzie na Euro. Lekarz kadry narodowej nie pozostawia złudzeń

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button