Metropolia: Od 1 kwietnia wchodzi podwyżka cen biletów! Autobusy i tramwaje puste, wpływów mniej o 100 mln!
Od kwietnia za bilety komunikacji miejskiej w Metropolii trzeba będzie zapłacić więcej. Zarząd Transportu Metropolitalnego podjął decyzję o podwyżce cen, której główną przyczyną jest epidemia COVID-19 i związany z nią spadek wpływów z biletów. Pasażerom, jak zawsze w takich przypadkach, te plany się nie podobają.
Zimowa nuda? Nie z TVS! Sprawdź nasze serialowe HITY!
– No chyba już kawę za darmo powinni dawać w tym autobusie, bo to już troszeczkę chyba przesada – mówi Patrycja, mieszkanka Katowic. –Dużo ludzi jeździ autobusami, żeby dostać się do pracy, do szkoły itd. Więc to są dodatkowe wydatki, a każdy ma ich sporo w dzisiejszych czasach, więc myślę, że utrudnia to każdemu dzisiaj funkcjonowanie – mówi Daria, mieszkanka Katowic.
Sprzedaż biletów ZTM w poprzednim roku spadła tak bardzo, że do kasy spółki wpłynęło o 100 milionów mniej niż w 2019 r. Powodem są głównie koronawirusowe restrykcje oraz zamknięcie gospodarki, szkół czy uczelni. Wiele osób pracuje zdalnie, a dzieci uczą się w domach.
– Ponosiliśmy też dodatkowe koszty, cały czas ponosimy związane z pandemią i zapewnieniem maksymalnego poziomu bezpieczeństwa w naszych pojazdach. Chodzi tutaj m.in. o dodatkową dezynfekcję tramwajów, autobusów, trolejbusów. To wszystko sprawia, że to koszty funkcjonowania komunikacji miejskiej rosną – mówi Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy ZTM.
Wpływy z biletów pokrywają tylko 30% kosztów utrzymania komunikacji miejskiej. Żeby bilety nie drożały, zdecydowanie więcej na komunikację musiałyby wydawać gminy tworzące Metropolię.
– Ze względu na epidemię koronawirusa budżety gmin również zostały mocno ograniczone, a one same pod koniec roku często stawały przed dramatycznymi decyzjami, kiedy konstruowane były budżety na 2021 rok – mówi Kamila Rożnowska, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia.
Według nowych stawek najtańszy bilet jednorazowy zdrożeje o 60 gr i będzie kosztował 4 zł. Wzrośnie również cena najpopularniejszego biletu sieciowego obowiązującego na terenie jednego miasta, z 92 na 99 zł. Ceny wszystkich biletów w metropolii wzrosną o około 12%. To i tak mniej niż w Krakowie, Poznaniu czy Gdańsku, gdzie podwyżki sięgnęły w ostatni czasie nawet 30%.
autor: Bartosz Bednarczuk
Od piątku znowu otwarte hotele i stoki narciarskie. Zima w Beskidach jest jeszcze do uratowania?
Teleporada w POZ wyłącznie dla pacjentów od 7 do 64 lat! Będzie nowelizacja rozporządzenia
