Żłobki i przedszkola pozostaną zamknięte. Mimo ogłoszenia 29 kwietnia przez premiera, że od 6 maja te placówki będą mogły wznowić pracę – większość samorządów nie zdecyduje się na ich otwarcie. Najbliżej tego kroku były władze Żor – tu deklarowano, że od środy ruszy opieka nad najmłodszymi, ale ostatecznie tak się nie stanie.
Ruszcie tropem zbrodni w TVS!
-Faktycznie nasz samorząd przygotował się do otwarcia żłobków i przedszkoli. Braliśmy to pod uwagę. Przez weekend majowy wdrożyliśmy wszystkie procedury. Byliśmy przygotowani. Środki zabezpieczenia indywidualnego także były w naszych zasobach. Wiedzieliśmy, że liczba dzieci które miałby wrócić do żłobków i przedszkoli nie będzie zbyt wysoka. Nie mniej wszystkie inne analizy i czynniki wpłynęło na to, że te placówki nie zostaną otwarte – mówi Anna Ujma, pełnomocnik prezydenta Miasta Żory ds. Promocji, Kultury i Sportu.
W przypadku przedszkoli szacuje się, że zapotrzebowanie na konieczność zorganizowania opieki przez te placówki w Żorach było na poziomie pięciu procent. Podstawową barierą okazało się jednak to, że miasto otrzymało negatywną rekomendację sanepidu. Dodatkowym problemem było wykrycie u jednego z pracowników Miejskiego Żłobka i Miejskiego Przedszkola nr 16 zakażenia koronawirusem. Informacja o tym pojawiła się czwartego maja.
Kolejne miasta są w kropce i zastanawiają się na kiedy uda im się zorganizować tak, by zapewnić opiekę najmłodszym nie narażając przy tym ich zdrowia. W Sosnowcu myśli się o 11 maja jako dniu rozpoczęcia pracy żłobków i przedszkoli. Zainteresowanie sięga średnio około 30-u% a miasto analizuje między innymi to, czy jest w stanie przyjąć tyle pociech.
-Są pewne obawy. Rozmawiamy z pracownikami przedszkoli, którzy się zwyczajnie boją i może się zdarzyć tak, że w niektórych placówkach tych nauczycieli nam zabraknie, zwłaszcza że wytyczne mówią, że oprócz tej pracy przedszkolnej powinniśmy również prowadzić edukację zdalną, czyli nauczyciele powinni również te dzieci, które pozostały w domu. Stąd jest to na pewno duży problem i na tą chwilę tak naprawdę jeszcze nie do końca wiemy, czy uda nam się te wszystkie placówki otworzyć – wyjaśnia Rafał Łysy, rzecznik prasowy UM w Sosnowcu.
W Sosnowcu na podjęcie ostatecznej decyzji dają sobie czas do piątku. Kolejne miasta z otwarciem żłobków i przedszkoli decydują się poczekać. Ruda Śląska ogłosiła dziś, że placówki te będę zamknięte do 22 maja. Podobnie zdecydowano w Jastrzębiu-Zdroju. Tu miejskie przedszkola i żłobki pozostaną zamknięte do 24 maja. Prywatne placówki mogą jednak otwierać swoją działalność – przy zachowaniu szczególnych środków ostrożności. Wiele miast wciąż analizuje jak duże jest zapotrzebowanie i od kiedy będą w stanie otworzyć placówki. Na razie jednak zadeklarowały, że 6 maja żłobki i przedszkola zostaną zamknięte.
autor: Sandra Hajduk
Kopalnie nadal nie wydobywają węgla. Już ponad 240 górników zakażonych koronawirusem!
Obostrzenia zniknęły a biblioteki i muzea wciąż nieczynne. Co się dzieje? [WIDEO]
Co takiego się stało, że śląskie jest polskim epicentrum koronawirusa?
