reklama
KrajSport

Mistrzowie Polski złapali zadyszkę. Druga porażka z rzędu Piasta Gliwice

reklama

Mistrzostwo Polski w zasadzie odjechało w siną dal. Taką, jaka mniej więcej dzieli Gliwice i Gdańsk. Piast przegrał po zaciętym meczu z Lechią Gdańsk 0-1 i mocno skomplikował sobie sytuację w ciasnej czołówce grupy mistrzowskiej piłkarskiej ekstraklasy.

 

 

„Zostań prezydentem za 13 tysięcy! Jak to zrobić? TOP 5 Silesia Flesz
PREMIERA TOP 5 Silesia Flesz w każdą niedzielę o 19.50!

reklama

Piast do Lechii nie ma szczęścia – w tym sezonie gliwiczanie przegrali z ekipą z Gdańska… 5 raz! Ale ta porażka szczególnie boli. W spotkaniu 32. kolejki PKO BP Ekstraklasy Piast Gliwice przegrał w Gdańsku z tamtejszą Lechią. Jedyny gol w tym spotkaniu padł po rzucie karnym, który wzbudził wiele kontrowersji…

– Zawodnicy obu drużyn już od pierwszych minut ruszyli do ataków. Piast zaskakiwał Lechię wysokim pressingiem, zakładanym jeszcze na połowie rywali. Lechia starała się odgryzać kontrami. Sporo działo się pod obiema bramkami, ale akcje nie kończyły się celnymi strzałami. Około 20. minuty gra się uspokoiła. Drużyny próbowały przedostać się pod pola karne rywali poprzez długo konstruowane akcje. One jednak również nie przynosiły skutku. Pierwsze dwa celne uderzenia na bramkę oddali gdańszczanie za sprawą Jose Gomesa. W obu sytuacjach pewnymi interwencjami popisał się jednak Frantisek Plach. Gliwiczanie odpowiedzieli za sprawą Jorge Felixa, który oddał sytuacyjny strzał, ale Dusan Kuciak również obronił. Piast miał swoje sytuacje po strzałach Kristophera Vidy i Piotra Parzyszka, ale mistrzowie Polski nie zdołali pokonać Kuciaka. Gospodarze odpowiedzieli akcją Lechii, po której strzelili bramkę, ale arbiter anulował gola po interwencji VAR-u.

– Druga połowa rozpoczęła się od groźnych ataków obu drużyn… i słupków po strzałach Parzyszka i Gomesa! Chwilę później przed dobrą szansą do wyprowadzenia mistrzów Polski na prowadzenie stanął Jorge Felix. Hiszpan przegrał jednak pojedynek sam na sam z Kuciakiem. Sześć minut później doszło do kontrowersji. Sędzia uznał, że faulowany w polu karnym był Conrado i podyktował jedenastkę. Rzut karny na bramkę z kolei zamienił Paixao. Po stracie gola Piast rzucił wszystkie siły do ataku. Swoje szanse na wyrównanie mieli Jodłowiec, Tuszyński i Felix, ale żaden z nich nie potrafił znaleźć sposobu na pokonanie Kuciaka.

 

Lechia Gdańsk – Piast Gliwice: Najciekawsze akcje
32’: W pole karne wpadł Jose Gomes, który otrzymał podanie od jednego ze swoich kolegów. Portugalczyk uderzył technicznie, ale fantastyczną interwencją popisał się Frantisek Plach.
35’: Szybka kontra Piasta zakończyła się strzałem Jorge Felixa. Hiszpan oddał sytuacyjny strzał, który sprawił nieco problemów Dusanowi Kuciakowi, ale ostatecznie bramkarz nie dał się pokonać.
37’: Kristopher Vida otrzymał podanie w pole karne i bez zastanowienia oddał mocny strzał na bramkę Lechii. Jego uderzenie w ostatniej chwili zostało jednak zablokowane.
38’: Dośrodkowanie z narożnika boiska trafiło do Piotra Parzyszka. Napastnik Piasta wygrał walkę o piłkę i oddał strzał, ale futbolówka przeleciała obok słupka bramki gospodarzy.
43’: Kontratak Lechii Gdańsk zakończył się bramką do gospodarzy. Dokładne dośrodkowanie z prawej strony boiska strzałem głową wykończył Flavio Paixao. Sędzia początkowo uznał bramkę, ale po sygnale z VAR-u gola anulował. Okazało się, że napastnik Lechii przy strzale pomógł sobie ręką.
50’: Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy Piast przeprowadził atak, po którym powinien był prowadzić. Akcję – strzałem z dystansu – wykończył Parzyszek, ale napastnik uderzył w słupek bramki strzeżonej przez Kuciaka!
53’: Odpowiedź gości przyszła bardzo szybko. W podobnej okazji do Parzyszka znalazł się Jose Gomes, który również uderzył z dystansu… i również trafił w słupek!
66’: Najlepsza sytuacja na objęcie prowadzenie w tym meczu. Groźny kontratak Piata starał się wykończyć Jorge Felix. Hiszpan próbował przelobować Kuciaka, ale ten nie dał się oszukać!
74’: Sędzia podyktował rzut karny po starciu w polu karnym, gdzie przewrócił się Conrado. Jedenastkę na bramkę pewnym strzałem zamienił Flavio Paixao.
84’: To mogło i powinno być 1-1. Dominik Steczyk zgrał głową piłkę do Patryka Tuszyńskiego. Napastnik uderzył z powietrza, ale ponownie świetną interwencją popisał się Dusan Kuciak.
90′: W ostatnich minutach swoje szanse mieli Hateley oraz Felix. Tom pomylił się jednak z dystansu, a strzał przewrotką Felixa złapał Kuciak.

 

Z perspektywy trybun
– Spotkanie zostało rozegrane na Stadionie Energa w Gdańsku.
– Trener Waldemar Fornalik dokonał jednej zmiany w składzie w porównaniu do ostatniego ligowego meczu. Do wyjściowej jedenastki powrócił Tomasz Jodłowiec. Zastąpił on Patryka Sokołowskiego. Do kadry meczowej wrócił natomiast Tymoteusz Klupś, który nie mógł zagrać z Lechem z powodu zapisu w kontrakcie.
– Spotkanie Piasta z Lechią było drugim spotkaniem w grupie mistrzowskiej PKO Ekstraklasy
– Od 31. kolejki dzięki decyzjom odpowiednich organów, mecze Ekstraklasy mogą odbywać się przy udziale publiczności. Spotkanie Lechii z Piastem z wysokości trybun oglądało 3967 widzów.

 

Lechia Gdańsk – Piast Gliwice 1-0 (0-0)
1-0 – Paixao, 74. min.

 

Lechia: Kuciak – Fila, Nalepa, Maloca, Mladenović – Mihalik (70. Saief), Gajos, Tobers, Kubicki, Gomes (61. Conrado) – Paixao.
Piast: Plach – Konczkowski, Czerwiński, Korun, Kirkeskov – Milewski, Jodłowiec, Hateley, Vida (58. Tuszyński) – Felix, Parzyszek (64. Alves).

Żółte kartki: Mladenović, Nalepa – Alves
Widzów: 3967.

 

red: W.Żegolewski
źródło: Biuro Prasowe GKS Piast SA

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

DPS w Orzeszu to kolejne ognisko koronawirusa. Jaka sytuacja w Domu Pomocy Społecznej?

Katowice: Skoszone drzewa i BMW rozerwane na strzępy! Koszmarny wypadek na Beskidzkiej! [WIDEO, ZDJĘCIA]

Żłobki w Katowicach będą dostępne przez cały okres wakacyjny

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button