Ten szewc nie chodzi bez butów, a nawet ma ich tyle, że postanowił rozdawać. Piotr Radomski, szewc z Jaworzna rozpoczął zbiórkę obuwia, które potrzebujący mogą później odebrać w jego zakładzie. Pomysł szybko przyjął się w mieście.
Zimowa nuda? Nie z TVS! Sprawdź nasze serialowe HITY!
– Bardzo fajna akcja, super. Uważam, że bardzo dobry pomysł. Sama to samo robię. Nie wyrzucam butów do śmietnika, tylko gdzieś kładę, żeby sobie jacyś potrzebujący, czy bezdomni wzięli – mówi Gabriela, mieszkanka Jaworzna.
A zaczęło się dosyć niewinnie, bo pan Piotr otrzymał z jednego z tzw. ciucholandów obuwie, które miało posłużyć jako materiał na przykład na łatki. Uznał jednak, że szkoda niszczyć buty w przyzwoitym stanie. Teraz czekają na nowych właścicieli.
– Na chwilę obecną mam kilka par kozaczków, jedne adidasy, trampki. Owszem, zgłaszają się już panie, chcą pomóc, mają na przykład po dzieciach buty i mają zamiar je przynieść – mówi Piotr Radomski, szewc z Jaworzna.
Na razie dostępnych jest kilkanaście par, ale ich liczba może szybko wzrosnąć. Dlaczego pan Piotr to robi? Wytłumaczenie jest proste.
– Wiem ze swojego prywatnego życia, że ta karma dobra i ta karma zła wraca – mówi Piotr Radomski, szewc z Jaworzna.
I prędzej czy później na pewno wróci. Wszak podarowane buty… też kiedyś trzeba będzie naprawić.
autor: Paweł Jędrusik
Wszyscy możemy pomóc Ewie Kopczyńskiej! Charytatywny koncert w TVS już w sobotę!
Dwóch górników zginęło w wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła!
Śląskie: Na granicy z Czechami i Słowacją skontrolowano już ponad 5 tysięcy osób
