reklama
Kategorie

Podróże z Krisem: Rajskie plaże, księżycowe kratery i starożytne miasta, czyli zwiedzamy Sycylię

Dojechaliśmy „pływającym pociągiem” w naszej podróży przez Włochy na Sycylię. Jeśli komuś ta włoska wyspa kojarzy się tylko z mafią i włoskimi gangsterami w amerykańskich filmach – to nasz blog „Podróże z Krisem” otworzą mu oczy. Na piękno, jakiego ze świecą szukać gdzie indziej. A nasz redakcyjny Kris – czyli znany podróżnik, Krzysztof Wilczewski wie najlepiej, jak Sycylię zwiedzić tak, żeby zobaczyć cuda, o których przewodniki milczą

 

 

Na bogato! TOP 5 Silesia Flesz wozi Kajetan Kajetanowicz!

reklama

Jeśli oczekujecie od podróży czegoś niezwykłego, to Sycylia może okazać się strzałem w dziesiątkę. Jak się tam dostać? Możemy samolotem, ale o wiele ciekawszy okazuje się dojazd…. pociągiem z Włoch kontynentalnych. Opisywałem już ten przejazd, więc wskazówki jak to zrobić znajdziecie TUTAJ.

Co do zakwaterowania, osobiście wolę wynająć coś bezpośrednio od mieszkańców niż nocować w hotelu. Zawsze jest to jakiś dodatkowy element doświadczania kultury danego miejsca. Wynajem taki jest możliwy dzięki portalowi Airbnb, a jeśli z niego jeszcze nie korzystaliście, to rejestrując się przy pomocy poniższego linku otrzymacie 100zł zniżki na Wasz pierwszy pobyt:

https://www.airbnb.pl/c/kwilczewski?currency=PLN

Byłbym powierzchowny, gdybym nie wspomniał o czymś, co oprócz krajobrazów zrobiło na mnie równie wielkie wrażenie, a jest to… sycylijskie j e d z e n i e ! Od świeżych warzyw i owoców, przez tradycyjne dania takie jak pizza, lasagna czy spaghetti, po niebiańskie desery, a na przepysznej włoskiej kawie kończąc. Ceny? Niższe niż w Polsce. Za spory kawałek dobrej pizzy w lokalnej piekarni zapłacimy już 1 €, tyle samo będzie nas kosztować przepyszna włoska kawa, a lasagne zjemy już za 3 €. Ale niepowetowaną stratą byłoby nie spróbować lokalnego sycylijskiego deseru, jakim jest cannoli, coś w rodzaju zawiniętego kruchego ciasta z kremem w środku. Już jesteśmy w niebie? To super, jedziemy dalej!

Oczywiście ta największa wyspa Morza Śródziemnego to nie tylko jedzenie, to także wiele ciekawych miejsc, których próżno szukać w innych częściach Europy. Stać Was na wycieczkę na Księżyc? Hmm mnie też nie, ale jeśli chcecie zobaczyć podobny krajobraz, to wybranie się na najwyższy i największy wulkan w Europie (na dodatek czynny i regularnie dający o sobie znać) powinno w pełni zrekompensować wylot na Księżyc. No może poza jednym aspektem… stanu nieważkości. Nadal będziemy ważyć tyle samo, a nawet trochę więcej… zwłaszcza po zjedzeniu dobrej lasagni, zagryzieniu kremowym cannoli i popiciu kawą. Ale w końcu po to wybieramy się na wulkan, żeby trochę tych przyjemnie skonsumowanych kalorii spalić.

Przejdźmy więc do tego spalania. Najpierw jednak spalimy trochę paliwa, żeby tam dojechać. Nie wjedziemy oczywiście na szczyt, możemy za to dojechać samochodem, lub autobusem (o tym drugim za chwilę) do schroniska Rifugio Sapienza położonego na wysokości 1.935 m n.p.m. Właśnie to schronisko proponuję ustawić w nawigacji jako miejsce docelowe. Tam znajduje się bezpłatny parking (są też płatne obrysowane na asfalcie na niebiesko).

Jeśli jednak chcemy doświadczyć piękna tego miejsca, wybierzmy się tam wcześnie rano. Nie musi to być żadna mordercza godzina, wystarczy być tam o 8 rano. Wtedy wszystkie parkingi są puste, turystów jeszcze nie ma, a księżycowy krajobraz jest do naszej wyłącznej dyspozycji. Z Katanii to nieco ponad 30 km, ale weźmy pod uwagę, że droga jest pełna serpentyn i potrzeba około godziny czasu by tam dojechać. Spokojnie, nie jest to bardzo trudna trasa, przemierzają nią także autokary, więc jest ona dobrej jakości i odpowiednio szeroka. Nie należy się obawiać żadnych ekstremów, ani pod względem wzniesień ani zakrętów. Nie mamy auta? Żaden problem. Sprzed dworca głównego w Katanii (Catania Centrale) odjeżdża co rano autobus o 8.15. Możemy też wsiąść po drodze w miejscowościach Gravina di Catania, Mascalucia, Massannunziata, Pedara, Nicolosi.

No to dojechaliśmy w końcu do Rifugio Sapienza i co teraz? Zakładamy bluzę, ewentualnie kurtkę. Tak, na górze jest zdecydowanie chłodniej. Możemy szarpnąć się, by dostać się na sam szczyt, ale będzie to albo szarpnięcie kondycyjne (trzygodzinny marsz po popiołach pod górę, by pokonać dodatkowe 1350m różnicy w wysokości) albo szarpniemy się finansowo i zapłacimy, by nas tam wwieźli. Wjazd kolejką linową + dojazd na szczyt busami terenowymi to koszt 63 € od osoby (cena w obie strony, bilety dostępne w kasie kolejki linowej przy schronisku). Możemy też uniknąć takiego wysiłku i pospacerować po kraterach, które dostępne są w okolicy parkingu. Noszą nazwę Crateri Silvestri (Inferiori i Superiori). Widoki nieziemskie (dosłownie i w przenośni).

Przewoźnik: http://www.aziendasicilianatrasporti.it/

Cena: 6.60 € (w obie strony)

Rozkład: odjazd z Katanii 8:15, odjazd z Etny 16:30 http://www.aziendasicilianatrasporti.it:8080/default.aspx

Czas przejazdu: 2h autobusem, 1h samochodem

Trasa: Catania Centrale – Rifugio Sapienza

Temperatura: około 10-15 stopni niższa niż w Katanii.

Etna to jednak nie tylko wulkan, ale to także Park Narodowy – Parco Nazionale dell’Etna wraz z całym bogactwem flory i fauny, a także wieloma jaskiniami! Znajdziemy je wzdłuż drogi biegnącej dookoła Etny. Jadąc więc samochodem rozglądajmy się za znakami i tablicami informacyjnymi. Zazwyczaj warto wtedy się zatrzymać i zobaczyć co ciekawego czeka nas w takim miejscu. Niektóre jaskinie wyglądają jak studnie, tymczasem wystarczy spojrzeć parę metrów dalej, by zobaczyć wejście prowadzące do środka. A gdy wejdziemy, to faktycznie będziemy mogli poczuć się jak na dnie studni!

Gdy już zjedziemy z wulkanu, przy odrobinie szczęścia, z miejscowości zlokalizowanych na wybrzeżu będziemy mogli po zmroku podziwiać lawę spływającą z Etny…

Tymczasem pomyślmy, że następnego dnia będziemy mogli odpocząć na bajkowym wybrzeżu i wcale nie trzeba lecieć na drugi koniec świata, by w tej bajce odpocząć. Wystarczy przejechać z Katanii 50 km na północ. Gdzie dokładnie? Opowiem w następnej części.

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button