Rodzina, przyjaciele, koledzy z pracy opłakują zastrzelonego w Raciborzu policjanta. Michał Kędzierski miał 43 lata
Tragedią zakończyła się interwencja policji w Raciborzu. Strzelaniną rozpoczął się wtorek po majówce na tym osiedlu przy ul. Chełmońskiego. Mieszkańcy słyszeli odgłosy, ale nikt nie spodziewał się, że to broń.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
-Tutaj śmieciara ładowała śmieci i to tak tłukło w tych pojemnikach. Myślałem, że to ta śmieciara taki hałas robi – mówi Stanisław, mieszkaniec osiedla.
– Słyszałem z 5-6 strzałów, ale nie skojarzyłem, że to akurat strzały, ale odgłosy jakieś. Pomyślałem, że to petardy. Dopiero później jak usłyszałem syreny, to wiedziałem, że coś się dzieje – mówi Marek, mieszkaniec osiedla.
Zaczęło się tutaj. Pracownicy stacji paliw w dzielnicy Markowice zauważyli dziwnie zachowującego się mężczyznę. Podejrzewali, że jest pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających. To było przed godziną ósmą. Policjanci pojechali na miejsce, ale mężczyzny już tu nie było.
-W międzyczasie było kolejne zgłoszenie właśnie z tej ulicy, gdzie teraz się znajdujemy i gdzie doszło do tego tragicznego wydarzenia. O tym, że mężczyzna prawdopodobnie w mundurze policjanta, czy w stroju, który jest bardzo do niego podobny kontroluje samochody. Policjanci dojechali tutaj na miejsce. To był patrol dwuosobowy, umundurowany i przyjechali tu na miejsce oznakowanym samochodem. Zauważyli tego mężczyznę i ten samochód, którego szukaliśmy, więc potwierdzili, że prawdopodobnie chodzi o niego i podjęli czynności. Ten mężczyzna niestety wyjął broń, jak się okazało była to broń palna, i strzelił do policjanta – mówi podinsp. Aleksandra Nowara, KWP w Katowicach.
W odpowiedzi strzały oddał drugi policjant. Ranny funkcjonariusz był reanimowany, ale nie udało się go uratować. Zmarł na miejscu. Napastnik był przebrany za policjanta. Został postrzelony w nogę i trafił do szpitala.
-Trafił do szpitala w godzinach porannych z raną postrzałową nogi w stanie niezagrażającym życiu. Musiał być przetransportowany na blok operacyjny, ponieważ takiego zabiegu operacyjnego wymagał. Została mu pobrana także krew na obecność środków psychoaktywnych bądź alkoholu – mówi Maciej Kołodziejczyk,Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 3 w Rybniku.
40-latek z rejonu Raciborza był wcześniej notowany za przestępstwa narkotykowe. Funkcjonariusz, który zginął na służbie to Michał Kędzierski miał 43 lata i kilkunastoletnie doświadczenie w pracy. Rodzina zmarłego i drugi policjant z patrolu będą objęci pomocą psychologiczną.
autor: Łukasz Kądziołka
Nie żyje Bronisław Cieślak. Cała Polska pamięta go z „07 zgłoś się”
W osiem minut napisali nową historię klubu! Raków Częstochowa zdobył Puchar Polski!