reklama
Kategorie

Porwali 22-latka w biały dzień z centrum miasta. Za swój głupi żart odpowiedzą przed sądem

reklama

Dwóch zamaskowanych mężczyzn siłą wciągnęło przechodnia do busa i odjechało. Taką informację przekazała kobieta będąca świadkiem tego zdarzenia w centrum Gorzowa. Postawiona na nogi policja robiła wszystko, aby jak najszybciej dotrzeć do pokrzywdzonego. Czynności operacyjne pozwoliły ustalić napastników. Jak się okazało to był żart wobec kolegi, który wypłacił właśnie pieniądze z placówki bankowej.

 

Były prezydent traci mandat, bo ma pianino? I co jest w poradniku „Jak przeżyć na SOR?” Sprawdźcie w TOP 5 SILESIA FLESZ!

Jest czwartek, dochodzi godzina 17.00. Na Ulicy Obotryckiej w Gorzowie Wlkp. z piskiem opon podjeżdża bus. Wybiega z niego dwóch zamaskowanych mężczyzn i siłą zaciąga do auta przechodnia. Równie szybko odjeżdża. Zaniepokojona tą sceną kobieta, szybko powiadamia służby. Na nogi postawiono wielu policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp. Rusza cały proces wykrywczy. Działania w terenie, jak i te z wykorzystaniem systemów policyjnych. Na miejscu szczegółowe oględziny, aby zabezpieczyć choć najmniejszy ślad, dający jakiś punkt wyjścia na sprawę. Śledczy próbują też dotrzeć do zapisów monitoringu. W takich sytuacjach liczy się każda minuta. Czyjeś nie tylko zdrowie, ale i życie może być zagrożone.

reklama

Policjanci nie wiedzą jaki cel przyświecał napastnikom, i jakie mają żądania. Nie znają szczegółów. Nie znają numerów rejestracyjnych auta. Ale ich doświadczenie szybko pozwala na dotarcie do kolejnych informacji. Te zbierane jedna po drugiej skutkują przełomem w sprawie. Docierają do auta, które brało udział w tym zdarzeniu. Był pusty. Ale policjanci mieli już wyjście na sprawę, więc poszli za ciosem. Kolejne czynności skutkują tym, że śledczy pukają do drzwi- jeszcze wtedy napastników. To mężczyźni w wieku 23 oraz 20 lat – obaj pijani. Trzeźwy był za to kierowca busa w wieku 20 lat. Policjanci dotarli także do 22-letniego uprowadzonego- także wcześniej pijącego alkohol. Wszyscy pochodzą z Podkarpacia. Do Gorzowa przyjechali pracować. Jak się okazało, chcieli zrobić żart swojemu koledze, który właśnie podjął pieniądze z placówki bankowej.

Swoim zachowaniem wywołali wiele pracy i czynności policjantom z Gorzowa. Dlatego po ich przesłuchaniu sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

 

źr. Policja Lubuska

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button