Co dalej ze szpitalem w Pszczynie? Na pewno nie będzie przyjmował nowych pacjentów. Do piątku ewakuowanych ma zostać 87 osób. Dziś przed pszczyńskim szpitalem można było zobaczyć niepokojące sceny. Wkrótce w tym miejscu nie będzie można się leczyć.
– Bardzo chore. Przecież to niemożliwe. To gdzie tych ludzi powynoszą? A to są jeszcze oddziały takich starszych ludzi. To co oni? Na ulicę pójdą? – mówi Krystyna Mocek, mieszkanka Pszczyny. – Nie wiadomo, gdzie dalej iść. Gdzie dalej się leczyć – dodaje Damian Godziek, pacjent.
Przypomnijmy – Śląski Oddział NFZ zerwał kontrakt z zarządcą szpitala Centrum Dializa, który miał zakończyć swoją działalność 30 czerwca. Powodem były rażące naruszenia warunków umowy. Wczoraj spółka ogłosiła, że już teraz zawiesza działalność ze względu na brak lekarzy i pielęgniarek.
– Nie mamy tych lekarzy dlatego, że zgodnie z informacjami szpital w naszym zarządzie – my kończymy ten zarząd 30 czerwca, a dalej nie wiadomo co będzie od 1 lipca. W związku z tym jest naturalne, że część osób zaczyna się obawiać o swoją przyszłość i szukają nowych miejsc pracy – mówi Witold Jajszczok, Centrum Dializa.
Zobacz także: Pracownicy MOPS ostro: Zarabiamy mniej, niż pobierający 500 plus! Mamy dość!
Pracownicy MOPS ostro: Zarabiamy mniej, niż pobierający 500 Plus! Mamy dość!
Centrum Dializa potwierdza, że części personelu nie zostały wypłacone pensje za maj. Nowi pacjenci nie będą przyjmowani, a do piątku ma zostać ewakuowanych 87 pacjentów przebywających obecnie w szpitalu, w tym kilkunastu, których transport naraża ich na pogorszenie stanu zdrowia. Mimo to, jak zapewnia przedstawiciel lekarzy, żadna ewakuacja nie jest jeszcze prowadzona, a wszyscy lekarze w porozumieniu ze Starostwem w Pszczynie postanowili pozostać przy łóżkach.
– Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której przychodzi ktoś przychodzi do szpitala, potrzebuje pomocy i ja tam fizycznie jestem, bo zakładam, że zostaniemy wpuszczeni codziennie do tego szpitala i ja tej pomocy nie udzielam – mówi dr Marcin Leśniewski, lekarz szpitala w Pszczynie.
Starostwo ma zamiar w trybie natychmiastowym przejąć kontrakt, tak, aby nie przerywać ciągłości pracy szpitala.
– Ewakuacja jest ostatecznością, na którą nie chcemy się na tym etapie zgodzić. Tak jak już wcześniej wspominaliśmy- to każdy lekarz i ordynator danego oddziału musi podjąć decyzję czy dany pacjent nadaje się do ewakuacji czy nie. My stoimy na stanowisku, że jesteśmy na tyle sprawni i na tyle przygotowani, że każdy z tych pacjentów może zostać w szpitalu pod opieką, co zaznaczę, dalej tego samego personelu – mówi Paweł Sadza, starosta pszczyński.
Starostwo powołało spółkę Centrum Przedsiębiorczości – specjalnie w tym celu. Jak podkreślają w śląskim funduszu byłoby to jednak niezgodne z prawem.
– Obecnie nie mamy żadnych podstaw formalno-prawnych, aby powołana przez starostwo spółka Centrum Przedsiębiorczości w trybie natychmiastowym mogła przejąć kontrakt. Do 30 czerwca obowiązuje nas formalna umowa ze spółką Centrum Dializa. Trwa również postępowanie konkursowe, do którego zgłosiły się 2 podmioty i na tę chwilę nie jest to możliwe – mówi Małgorzata Doros, Śląski Oddział NFZ.
NFZ utworzył już całodobową infolinię, poprzez którą można dopytywać w których szpitalach pacjenci z powiatu pszczyńskiego mogą uzyskać pomoc. Fundusz nie wyklucza kar finansowych dla spółki Centrum Dializa za zawieszenie działalności szpitala w Pszczynie. Konkurs na nowego zarządcę szpitala zostanie rozstrzygnięty 20 czerwca.
(Radosław Nosal)
