Sosnowiec: Policjant na mszy rozpoznał i złapał poszukiwanego!
Policjant nawet w kościele pozostaje policjantem. Nawet, jeśli jest tam prywatnie. Przekonał się o tym poszukiwany przestępca, który wyluzowany jak sanki w maju poszedł na mszę do kościoła w Sosnowcu. No bo co mu może grozić w kościele? Okazało się, że może, bo policjant po cywilu w jednym z wiernych rozpoznał poszukiwanego!
Czytaj także: Kobiety PSYCHOFANS i protest pod sądem. Chcą odzyskać swoich facetów!
Sosnowiecki policjant w czasie wolnym uczestniczył w niedzielnej mszy w jednej z sosnowieckich parafii. W trakcie liturgii wśród uczestników mszy zauważył mężczyznę, którego rozpoznał jako osobę poszukiwaną listem gończym do sprawy pobicia ze skutkiem śmiertelnym.
Postępując ostrożnie, tak, by nie doprowadzić do spowodowania zagrożenia dla uczestników mszy, oraz by nie zakłócać jej przebiegu, dyskretnie powiadomił policjantów, którzy przyjechali na miejsce i udzielili mu wsparcia. Podczas czynności mężczyzna nie stawiał oporu, więc zatrzymanie nie wzbudziło zainteresowania uczestników liturgii.
44-latek był poszukiwany listem gończym, jaki wystawił za nim Sąd Okręgowy w Katowicach. Ma do odbycia karę 3 lat pozbawienia wolności. Został już osadzony w areszcie, skąd trafi do docelowego zakładu penitencjarnego.
red: W.Żegolewski źródło: KMP Sosnowiec
Brak porozumienia związków górniczych i rządu. W poniedziałek decyzja w sprawie dalszych działań
Śmiertelny wypadek w Rachowicach! Drzewo zgniotło BMW
Koniec budowy tunelu na DK 94 w Sosnowcu coraz bliżej! [WIDEO]
Ale piszecie bzdury ???”jak sanki w maku” zapoznacie się najpierw z faktami l, bo piszecie nieprawdę?
W maju proszę pani, w maju