Sosnowiec wlepia mandaty za wchodzenie na place zabaw. A inne miasta? [WIDEO]
Zamknięte place zabaw i siłownie zewnętrzne nie wszystkich odstraszają. Dlatego Sosnowiec będzie karał za wejście na ich teren.
TOP 5 Silesia Flesz: Śląsk i Zagłębie w obliczu epidemii!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
-Pracujemy w tej chwili nad zarządzeniem bądź uchwałą, która nakładałaby kary za nieprzestrzeganie zakazu używania placów zabaw, siłowni i innych urządzeń, które należą do miasta, a są w tej chwili zamknięte – mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Tak mówił w niedzielę prezydent, a już w poniedziałek 23 marca podpisał zarządzenie wprowadzające nowy zakaz. Takiej potrzeby nie widzą Katowice. Choć mieszkańcy w mediach społecznościowych udostępniają takie zdjęcia, na których widać, że kiedy pogoda dopisuje, to nagle okazuje się, że szeroko promowana akcja „zostań w domu” już do wielu osób nie trafia.
-Wierzymy, że te działania pomogą tu mocno ograniczyć frekwencję w tych miejscach, bo to w trosce o zdrowie i życie nas wszystkich. Apelujemy i wierzymy w rozsądek katowiczan. Jeżeli chodzi o karanie. Jeśli jakiekolwiek decyzje miałyby zapaść, to liczymy, że zapadną na szczeblu rządowym – mówi Ewa Lipka, UM Katowice.
Władze sąsiedniego miasta nie czekały na odgórne rozwiązania.
– Ten przepis obowiązywał będzie od najbliższego wtorku, od 24 marca. Oczywiście, żeby dać naszym mieszkańcom czas do tego, aby się do niego dostosować i przyzwyczaić, to w pierwszym tygodniu będziemy chcieli nie stosować żadnych kar – mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Jeszcze przez tydzień, licząc od jutra, sosnowieccy strażnicy miejscy nie będą karać. Jednak później za złamanie zakazu grozić będzie nawet do 500 zł mandatu.
autor: Łukasz Kądziołka
Śląskie: Mniej pociągów i tramwajów od 23 marca. Wszystko przez koronawirus [WIDEO]