Szok! Miasto chce sprzedać kolejną działkę przy Parku Śląskim?! [WIDEO]
Chorzów chce sprzedać działkę, ale trochę się boi. Dzisiaj na stronie urzędu pojawiło się ogłoszenie z ceną wywoławczą 11 mln zł. Po kilku godzinach ogłoszenie dotyczące sprzedaży terenu położonego przy Parku Śląskim. Być może rozpoczyna się kolejny rozdział awantury o tereny po MTK. Tak prezydent tłumaczy incydent z pojawiającym się i znikającym ogłoszeniem.
Kopalnia w garażu i Elżbieta II w Będzinie! TOP 5 Silesia Flesz
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w niedzielę 19:50 w Telewizji TVS
– W związku z tym, że pojawiła się nieprawdziwa informacja. Nie wiem czy celowo rozpowszechniana, czy nie o tym, że miasto wystawiło działkę do sprzedaży. Tak jak powiedziałem, nie następuje po tym sprzedaż. Tylko to jest informacja do wszystkich osób, które wobec tej działki mogłyby mieć jakiekolwiek roszczenia lub prawo pierwokupu – mówi Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.
Natychmiast uaktywnili się aktywiści. Miłośnicy parku nie chcą zabudowy wcale, a jeśli już to przemyślaną. Zgodnie z ogłoszeniem miasta, mogłyby tu powstać budynki o funkcji m.in. usługowej, konferencyjnej, wystawienniczej czy biurowej.
– Kolejne 3,7 hektara miałoby być sprzedane. To znowu przylega bezpośrednio do parku i część drzew wysokich trzeba by było wyciąć. Uważamy, że jest to przepiękny teren, który już przyroda wzięła we władanie – Elżbieta Mądry, Stowarzyszenie Nasz Park.
Przyroda prędzej czy później będzie musiała ustąpić, bo Chorzów nie ustąpi i działkę sprzeda.
– Tak jak wiele innych działek w mieście, które miasto chce zagospodarować w jakikolwiek sposób. Czy poprzez usługi, czy budownictwo mieszkaniowe. Mnóstwo tego typu przypadków się w mieście dzieje – mówi Andrzej Kotala.
Dziać się będzie jeszcze na pewno długo, bo miłośnicy parku zapowiadają, że nie odpuszczą.
(Łukasz Kądziołka)
Zamykają oddział w szpitalu w Wodzisławiu Śląskim! Jaki jest powód?
WST w Zabrzu zainaugurowała rok akademicki. Patronem wydziału będzie prof. Zbigniew Religa