SZOK! W Gliwicach mężczyzna zmarł na zawał wśród obojętnych przechodniów! [FOTO]
W Gliwicach w samym centrum miasta na zawał serca zmarł mężczyzna. Umarł – mimo, iż leżącego na ulicy mijały go dziesiątki ludzi! Nikt – kompletnie nikt mu nie pomógł!
TOP 5 Silesia Flesz bije kolejne rekordy z WOŚP i pyta kto i po co bije kota?!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Mężczyzna w tłumie przechodniów chwyta się za serce, upada na jezdnię. Ludzie spoglądają, przechodzą, idą dalej. Po chwili leżącym interesują się osoby starsze, widać, że są w tej sytuacji nieporadne. Ktoś dzwoni pod numer alarmowy 112. Mijają cenne minuty, nikt nie podejmuje reanimacji – robią to dopiero strażnicy miejscy
W Gliwicach na placu Piastów, podczas przechodzenia przez oznakowane przejście, upadł mężczyzna. Wcześniej złapał się za klatkę piersiową. Mijały minuty, a starsze osoby, które jako pierwsze zainteresowały się losem leżącego, prawdopodobnie nie wiedziały, co robić. To centrum miasta, wokół byli ludzie, na światłach stały samochody. Nikt nie przystąpił do akcji ratowania nieprzytomnego człowieka.
Na miejscu zjawił się patrol straży miejskiej, który akurat znajdował się najbliżej. Funkcjonariusze wiedzieli, co robić, przenieśli mężczyznę w bezpieczne miejsce, na tzw. wysepkę, i natychmiast przystąpili do reanimacji. Prowadzili ją nieprzerwanie, aż do przyjazdu karetki pogotowia. Niestety, nie udało się uratować życia 84-latka.
W takiej sytuacji, dziś czy jutro, może znaleźć się każdy z nas, nasz ojciec, matka, rodzeństwo. Przypadek z Gliwic przypadek pokazuje, jak reaguje tłum. Każdy oczekuje, że to ktoś inny przystąpi do udzielania pomocy, że przyjadą odpowiednie służby…
-Nie ma możliwości, aby ratownicy czy funkcjonariusze byli na miejscu natychmiast, a szansa uratowania życia w przypadku nagłego zatrzymania krążenia z każdą upływającą sekundą maleje. Od momentu zatrzymania krążenia oraz oddychania w ciągu czterech minut dochodzi do nieodwracalnych zmian w wyniku niedotlenienia mózgu – mówią policjanci z Gliwic, opisujący całe zajście.
Do zawału może dojść niespodziewanie – w pracy, domu, na ulicy. Dla zdrowia i życia chorego najważniejsza jest wtedy pierwsza pomoc. Warto wiedzieć, jak się zachować, by pomóc poszkodowanemu, zanim trafi on pod fachową opiekę.
Musimy wyrobić w sobie przekonanie: w chwili zatrzymania czynności życiowych osoby znajdującej się obok nas natychmiast rozpoczynamy resuscytację oddechowo-krążeniową (przynajmniej masaż serca – uciskanie klatki piersiowej). Nie powinno się jej przerywać do przyjazdu karetki.
-Na podobne sytuacje musimy być przygotowani wszyscy. Wiedzę, jak pomóc, uzyskać można na odpowiednich kursach, ale i samodzielnie, przeglądając chociażby filmy instruktażowe w internecie – radzą mundurowi z KMP Gliwice.
źródło: KMP Gliwice red: W.Żegolewski
Rybnik: Za korzystanie z inwestycji z budżetu obywatelskiego będą opłaty!
Harcerze z Knurowa chcą kupić mobilną harcówkę. Ruszyła wyjątkowa zbiórka [WIDEO]