Włamał się do znajomych i ukradł pasztetową. Grozi mu nawet 10 lat więzienia
Włamał się do domu znajomych i ukradł pasztetową. Miał pecha, bo właściciele akurat wrócili i złapali go na gorącym uczynku.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
Do zdarzenia doszło przed weekendem na terenie gminy Biała Podlaska (woj. lubelskie). Właściciel jednej z posesji zawiadomił dyżurnego bialskiej komendy o włamaniu do jego domu. Sprawca miał uszkodzić elewację budynku. Mężczyzna podejrzewał o dokonanie tego czynu znajomego, którego spotkał nieopodal swojej posesji. Jednak sprawca oddalił się z miejsca przed przyjazdem mundurowych.
Na miejsce skierowany został patrol bialskiej prewencji. Funkcjonariusze zatrzymali podejrzewanego o ten czyn mężczyznę, zanim ten zdążył powrócić do swojego domu. Potwierdzili, że jest to 38-letni mieszkaniec gminy Biała Podlaska. Mężczyzna zatrzymany został do wyjaśnienia.
Podczas rozmowy z policjantami przyznał, że przyszedł pożyczyć od znajomych gotówkę, jednak gdy zastał zamknięte drzwi, postanowił skorzystać z okazji. Wchodząc do domu wykorzystał łom znaleziony w garażu, jednak po chwili został spłoszony przez właścicieli, którzy wrócili na posesję. Nie tracąc ani chwili, zdążył tylko zabrać znalezioną w lodówce pasztetową.
38-latek usłyszał zarzut i przyznał się do winy. Odpowiadał będzie za kradzież z włamaniem. Tu kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd.
Licznik szczepień na Śląsku dobija do miliona. Powstają nowe punkty szczepień masowych
Samolot z lotniska w Pyrzowicach musiał drogą pojechać do Zabrza [WIDEO, ZDJĘCIA]
Śląskie: Niesamowite znalezisko w starym kredensie! Nikt się tego tam nie spodziewał! [WIDEO]
źr. Policja Lubelska