reklama
Kategorie

Wstrząs w kopalni Murcki-Staszic w Katowicach [WIDEO] Rozpoczęło się śledztwo

Jest śledztwo w sprawie wstrząsu w kopalni „Murcki-Staszic”. W wypadku na głębokości 720-u metrów zginęło trzech górników. Kolejnych sześciu jest pod opieką lekarzy. Prokuratura Okręgowa w Katowicach wyjaśnia okoliczności silnego wstrząsu.

 

Walka z robalami w Jaworznie i z dzbanami dewastującymi miasto w Sosnowcu:


Śledztwo jest wszczęte w kierunku sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób lub mienia w wielkich rozmiarach. Skutkiem, których m.in. jest śmierć człowieka. Dotychczas prokuratorzy w śledztwie dokonali oględzin ciał zmarłych górników na miejscu zdarzenia, zabezpieczyli niezbędną dokumentację związaną m.in. z aktywnością sejsmologiczną tych terenów. Dokonali też zabezpieczenia ubrań pokrzywdzonych górników – mówi Beata Książek-Nowicka, Prokuratura Okręgowa w Katowicach

Prokuratura ma ustalić dokładną przyczynę. Chociaż już wczoraj padły zapewnienia, że do tragedii nie doszło w wyniku błędu człowieka. Górnicy, którzy przeżyli i przebywają w szpitalu w Ochojcu, dzisiaj przechodzą operacje.

reklama

Mimo tych bardzo dużych urazów, rokowanie jest dobre i pacjenci ci po okresie rehabilitacji, który jest długi i może wynieść nawet kilka miesięcy, jest szansa, że wrócą do pełnej sprawności. Nawet, przy odrobinie własnej woli, do pracy, którą do tej pory wykonywali – mówi prof. dr hab. n. med. Damian Kusz, GCM – Szpital w Katowicach-Ochojcu

Po poniedziałkowym wstrząsie w kopalni „Murcki-Staszic” wydobycie odbywa się tak, jak zwykle. Poza rejonem, w którym zginęli górnicy.

-– Na chwilę obecną jest objęty nadzorem WUG-u. Odpowiednie organy muszą zakończyć prace ustaleniowe. Dopiero po pracach ustaleniowych nastąpią kolejne czynności związane z dopuszczeniem tego rejonu do produkcji – mówi Tomasz Rogala, prezes PGG S.A.

Jeśli będzie można bezpiecznie zjechać na dół, to jutro ma odbyć się wizja lokalna w kopalni. Na jutro zaplanowano również sekcję zwłok trzech ofiar wstrząsu.

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button