reklama
Wiadomość dnia

Wycinka drzew w Parku Śląskim: Inwestor odpiera zarzuty po Marszu Milczenia! [WIDEO]

reklama

Szli w obronie drzew i Parku Śląskiego. Po głośnym wczorajszym Marszu Milczenia Dla Drzew deweloper odpiera zarzuty. Spółka Green Park Silesia wydała oświadczenie, w którym prosi o to, żeby nie mylić terenu parku z terenem inwestycyjnym.

 

 

Sosnowiec czeka na uchodźców? Konsulat w Katowicach już jest! Zobaczcie go w TOP 5 SILESIA FLESZ


-Zgadzam się z tym, jako deweloper, że tereny zieleni parkowej należy chronić. Natomiast działanie to powinno być symetryczne, czyli tereny inwestycyjne, które zostały wyznaczone w planach zagospodarowania, powinny być terenami inwestycyjnymi. Tu inwestorzy powinni mieć pewność swego działania, że kupując tereny o takim charakterze będą mieli możliwość ich zabudowywania – mówi Łukasz Gorczowski, Green Park Silesia

reklama

Po proteście zarząd Green Park Silesia apeluje o nie wprowadzanie społeczeństwa w błąd, bo działka o powierzchni niespełna 5 hektarów to nie park.

Treść oświadczenia Green Park:

„Ekolodzy, a co gorsza także Marszałek Województwa i Prezydent Katowic próbują pozaprawnie wpływać na przebieg postępowania administracyjnego, chcą decydować o naszej działce. Przez lata leżała ona odłogiem i zarastała dziką, rachityczną roślinnością, przez lata stały tam rozpadające się budowle. Było dużo czasu by się nią zająć, nikt jednak nie miał takiej woli. Dziś nadal nikt – również organizatorzy protestu, czy przedstawiciele władzy – nie mają żadnego pomysłu i realnych planów na przyszłość tej nieruchomości, poza wzajemnym przerzucaniem się odpowiedzialnością „

 

Władze Chorzowa sugerują, że marszałek powinien siąść do rozmów z inwestorem i wykupić działkę. Z kolei władze województwa nie zamierzają ponosić kosztów decyzji miasta.

-Ja nie będę marszałkiem, prezydent Kotala nie będzie prezydentem, a park będzie nadal i dbajmy o to wszyscy, żeby ten park przetrwał próbę zakusów różnych grup interesów.Ja rozumiem z jedenj strony dewelopera, który chce inwestować, ale z drugiej strony, po co się pcha w teren, który jest dla Śląska cenny kulturowo i od strony ekologicznej. Tu jest dwa miliony drzew, co roku 3 miliony mieszkańców przychodzi. My inwestujemy w park gigantyczne kwoty – mówi Jakub Chełstowski, marszałek woj. śląskiego.

 

Deweloper za teren w 2017 roku zapłacił 7,5 mln zł. Jednak uważa, że koszty stworzenia tu terenów rekreacyjnych byłyby dużo wyższe. Nawet jeśli marszałek wyszedłby z propozycja kupienia gruntu od Green Park Silesia. -Żadna oferta nie wpłynęła z żadnej ze stron. Nie ma żadnej konkretnej propozycji. Jeżeli będą, oczywiście pochylimy się nad nimi – mówi Łukasz Gorczowski, Green Park Silesia

 

Marszałek chce zaprosić wszystkich do wspólnego stołu. W piątek ma się odbyć spotkanie przedstawicieli dewelopera, Chorzowa i obrońców parku.

autor: Łukasz Kądziołka

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button