reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Wyrok w procesie Budka vs Lichocka

reklama

Zapadł wyrok w procesie Borysa Budki z powództwa posłanki PiS Joanny Lichockiej. Decyzją Sądu Okręgowego w Gliwicach przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej nie naruszył jej dóbr osobistych i tym samym nie będzie musiał wypłacać odszkodowania ani prostować publikacji.

 

–W niniejszej sprawie pani powódka zarzuciła pozwanemu – i tu właśnie istotne znaczenie posiada sformułowanie żądania zawarte w pozwie – że fałszywie oskarżył ją o odmówienie pomocy osobom chorym na nowotwory i przyczynienie się do śmierci osób zmagających się z tą chorobą oraz dramatu rodzin osób chorych i zmarłych w wyniku chorób nowotworowych. A oskarżeniem tym pozwany naruszył dobra osobiste powódki, jak wskazane przez stronę powodową: dobre imię, cześć, godność – mówi Kamilla Gos-Górska, sędzia Sądu Okręgowego w Gliwicach.

Sprawa swój początek ma w lutym 2020 roku, kiedy to podczas sejmowych obrad posłanka Lichocka wykonała słynny już gest pod okiem środkowym palcem. Ten zdawał się być odpowiedzią na sprzeciw Sejmu wobec uchwały senackiej, która odrzucała nowelizację przyznającą rządowym mediom blisko 2 mld złotych. Senat wówczas domagał się przekazania takiej kwoty na leczenie onkologiczne. Posłanka PiS zarzucała Borysowi Budce zniesławienie, bo jej zdaniem sugerował publicznie, że obojętny jest jej los pacjentów onkologicznych.

reklama

–Pani poseł żądała nie tylko przeprosin na pierwszej stronie Dziennika Rzeczpospolita, ale również żądła zapłaty 10 tys. złotych na swoje cele, jak również drugie 10 tys. złotych na cele społeczne. Czyli łączna kwota żądania 20 tys. złotych. Spodziewam się apelacji, ponieważ ten wyrok jest korzystny w stu procentach dla nas, zatem druga strona z pewnością wystąpi o sporządzenie pisemnego uzasadnienia dzisiejszego wyroku oraz będzie wniesiona apelacja – mówi Adam Koczyk, radca prawny, pełnomocnik Borysa Budki.

Pełnomocnik szefa Koalicji Obywatelskiej nie pomylił się, ponieważ kilka minut po ogłoszeniu wyroku Joanna Lichocka opublikowała na Twitterze krótkie oświadczenie.

–Sąd Okręgowy w Gliwicach uznał, że zasady demokracji pozwalają politykom na więcej, niż zwykłym ludziom. Uznał, że pan Budka nic nie znaczył i nie miał nic do powiedzenia jako szef partii. No i uwierzył we wszystko panu Budce 🙂 #sądownictwo #przyzwoleninahejt Będę się odwoływać [pisownia oryginalna] – pisze Joanna Lichocka, posłanka PiS.

Według pełnomocnika Borysa Budki, przy dzisiejszych terminach rozstrzygania, sprawa
apelacyjna mogłaby się odbyć nie wcześniej niż za dwa lata. Na ogłoszeniu wyroku nie stawiła się
osobiście żadna ze stron, a koszty procesu musi pokryć posłanka Lichocka.

Wyrok w procesie Budka vs Lichocka/Silesia Flesz TVS

 

Fatima Orlińska

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button