reklama
Kategorie

Żeby jeże miały gdzie spać, w Rybniku w kilku miejscach nie zbierają liści <3

reklama

Tu nie zbieramy liści. Może wydawać się to dziwnie – jednak idea słuszna, bo ma dbać o zwierzęta, dla których liście będą stanowiły dom na zbliżająca się zimę.

 

 

Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!


Takie tabliczki stanęły w kilku miejscach w Rybniku, między innymi w Parku „Kozie Góry”, w miniparku „Wierzbowa”, w parku im. H. Czempiela oraz w parku osiedlowym przy ul. Góreckiego. Zdaniem ekologów tego typu akcje powinny być systematyczne i co najważniejsze bardziej rozpowszechniane.

reklama

-Niektóre miasta podejmują takie wyzwania, żeby pomóc przyrodzie tylko no ciągle pozostają to pewne przykłady, a nie jest to sposób naszego działania, że po prostu dbamy o przyrodę, kształtujemy ją w sposób właściwy, a jednym z takich sposobów jest właśnie no pozwolić przyrodzie działać po swojemu i to będzie najskuteczniejsze, nie grabić liści, nie kosząc przynajmniej nadmiernie trawników – mówi prof. Piotr Skubała z Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Śląskiego.

Tu nie zbieramy liści. Może wydawać się to dziwnie - jednak idea słuszna, bo ma dbać o zwierzęta, dla których liście będą stanowiły dom na zbliżająca się zimę
Tu nie zbieramy liści. Może wydawać się to dziwnie – jednak idea słuszna, bo ma dbać o zwierzęta, dla których liście będą stanowiły dom na zbliżająca się zimę

Od pewnego czasu w Rybniku zaczęto zmieniać podejście do zieleni w mieście.

-Siejemy łąki kwietne w miejsca trawników, co wprowadza już bioróżnorodność, o którą tak apelują ekolodzy i osoby, które już co raz bardziej mają świadomość tego co się dzieje z naszą przyrodą w miastach w sytuacji kiedy wszędzie proponujemy mieszkańcom i tej przyrodzie trawniki, poprzez to że sadzimy rośliny wieloletnie, sporo bylin i sadzimy co raz więcej drzew w przestrzeni miejskiej, aż po te liście tej jesieni których nie zbieramy w parkach i w takich miejscach gdzie mogą bytować małe zwierzątka – podkreśla Agnieszka Skupień, rzeczniczka UM w Rybniku.

Powstanie takich tablic to kolejna proekologiczna inicjatywa w mieście, wcześniej pojawiły się tabliczki z informacja „tu kosimy, nie zbieramy”, dzięki czemu skoszona trawa pozostawiana jest na miejscu i staje się naturalnym nawozem.

 

autorka: Monika Taranczewska

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Oskarżono go o pracę dla Państwa Islamskiego. Teraz Polska zapłaci Marokańczykowi pół miliona złotych!

Będą podwyżki, nie będzie protestu. Kierowcy PKM Tychy dogadali się z zarządem spółki

Monopoly Katowice, czyli specjalna edycja kultowej planszówki już jest! Zobaczcie, jak wygląda [ZDJĘCIA, WIDEO]

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button