Górnicy żądają więcej pieniędzy, tylko czy PGG na to stać? Raport NIK miażdży górniczą spółkę!
Górnicy chcą więcej pieniędzy, mimo że górnictwo notuje straty. Niewesoło jest w Polskiej Grupie Górniczej, przynajmniej według najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli. Trwa spór związków zawodowych z największą wydobywczą spółką w Polsce. Po poniedziałkowych masówkach i fiasku mediacji związkowcy nie wykluczają strajków.
TOP 5 Silesia Flesz sprawdza, czy śląskie jest gotowe na koronawirusa!?
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
-Oczywiście raport Najwyższej Izby Kontroli trzeba poddać ocenie. Sprawdzić to, co jest w nim zawarte i jego rzetelność. Pamiętajmy, że w grę wchodzą sprawy polityczne, więc w to nie chcemy się mieszać. Warto podkreślić to, że w górnictwie nie było realnych podwyżek płac. To się kłóci z tym wszystkim, co wynika z głównego przekazu po publikacji raportu NIK – mówi Patryk Kosela, WZZ „Sierpień 80”.
Wzrost średniego wynagrodzenia w górnictwie odnotował też Główny Urząd Statystyczny. Jak wynika z raportu NIK, górnicy pracujący dla PGG w zeszłym roku otrzymali podwyżki, choć kopalnie wydobyły mniej węgla.
-Mimo włożenia w Polską Grupę Górniczą 3, 4 mld zł z energetyki, mimo wyemitowania obligacji na ponad 2,5 mld zł, które trzeba będzie kiedyś oddać, Polska Grupa Górnicza nie wykorzystała koniunktury w górnictwie, aby przeprowadzić skuteczną restrukturyzację. Koszty są cały czas na bardzo wysokim poziomie, wydajność pracy malała i paradoksalnie prace wciąż rosły – mówi Gabriela Morawska-Stanecka, wicemarszałek Senatu.
Z raportem NIK-u nie zgadza się PGG. W przesłanym do mediów oświadczeniu można przeczytać, że „pracownicy korzystali z dobrych wyników, jakie spółka osiągnęła” i „w sektorze płace wzrosły o 26 proc. a w spółce o 13,5 proc.”.
PILNE!!! Górnicy blokują tory przy Elektrowni Łaziska. „Nie wjedzie już tu żaden ruski węgiel”
-Najwyższa Izba Kontroli ma rację, interpretując fakty i liczby. Ale również zarząd PGG ma rację, ponieważ jego postępowanie jest konsekwencją pewnego modelu i płac, i modelu kopalń. Dylematem polskiego górnictwa jest to, że nie dokonujemy modernizacji i restrukturyzacji technologicznej, co powoduje, że nie maleje udział płac w kosztach wydobycia węgla – mówi dr Jerzy Markowski, były wiceminister przemysłu, handlu oraz gospodarki.
I nadal maleć nie będzie. Związkowcy jutro spotkają się, żeby porozmawiać m.in. o podwyżkach i podjąć decyzję o dalszych działaniach. Nie wykluczają dużej manifestacji w Warszawie.
autor: Łukasz Kądziołka
Mandaty się sypią! Policja na Śląsku wyłapuje cofane liczniki w samochodach! [WIDEO]
Chcieli wysadzić szkołę? Policja zatrzymała 4 nastolatków. Mieli planować zamach!