Latająca eskadra pokona komary? W Sosnowcu każdy jerzyk zjada 20 tys. kopruchów dziennie!
Miasta ruszają na ekologiczną wojnę z komarami. Coraz mniej oprysków, za to coraz więcej pomysłów takich, jak z Sosnowca, gdzie do boju z kopruchami ruszyły na zaproszenie miasta jerzyki. Na zaproszenie, bowiem miasto jerzykom ufundowało 150 specjalnych budek.
Nie będzie strefy wolnej od LGBT! TOP 5 Silesia Flesz
PREMIERA TOP 5 Silesia Flesz w każdą niedzielę o 19.50!
Chociaż są ledwo widoczne gołym okiem, to potrafią napsuć krwi. To jednak nie dotyczy wszystkich, bo komary jednych nie gryzą wcale…
-Jestem pierwszy raz na Paprocanach, więc nie mogę się wypowiedzieć za bardzo, ale nie… jak już teraz tu jestem godzinę, czy dwie to nie – mówi Maria, mieszkanka Tychów.
…a innym mocno dają się we znaki…
-Jestem pierwszy raz, ale gryzą. Mimo takiej pogody i tego, że jest godzina dopołudniowa, to jak najbardziej – mówi Agnieszka, mieszkanka Czechowic.
Dlatego kolejne miasta wyciągają arsenał do walki z komarami i kleszczami. Na opryski zdecydowano się w Tychach. Te wykonywane są w mieście od lat i w tym roku w związku z interwencjami mieszkańców także mają zostać zrobione. Odbędą się 22 lipca, dlatego mieszkańcy są proszeni, by tego dnia między godziną 20:00 a 1:00 w nocy przebywać poza wyznaczonymi parkami.
-Opryskami zostanie objętych blisko 65 hektarów miasta, głównie przestrzenie parkowe w pobliżu zbiorników wodnych, czyli między innymi wokół ośrodka Paprocany, w Parku Łabędzim, Parku Suble, Parku Północnym, Parku św. Franciszka, czyli na tych terenach, gdzie nasi mieszkańcy spacerują, gdzie faktycznie latem obserwujemy bardzo dużą ilość komarów, ale planujemy także zakup budek lęgowych dla jerzyków – mówi Ewa Grudniok, rzecznik prasowy UM Tychy.
Tę ekologiczną metodę sprawdzają od jakiegoś czasu w Sosnowcu. Miasto zakupiło 150 budek. Po stronie wspólnot i spółdzielni leżała ich instalacja na budynku – efekty ponoć już są.
-Jak widzimy z obserwacji i sygnałów od mieszkańców, którzy mieszkają w pobliżu tych budek to tych komarów rzeczywiście jest mniej. Ta metoda, tak jak Pani wspomniała, ma jeden niepowtarzalny atut, a mianowicie jest to metoda naturalna – nie opryski, nie chemia, także myślę, że mieszkańcy z tego powodu są zadowoleni. Wodzimy też, że spółdzielnie mieszkaniowe, we własnym zakresie takie budki także instalują, i to fajnie – mówi Rafał Łysy, rzecznik prasowy UM w Sosnowcu.
W Sosnowcu już zapowiadają, że z racji tego, iż akcja cieszyła się tak dużym powodzenie – będzie kontynuowana za rok. Przypominają też, że budki trzeba będzie zabezpieczyć na zimę i otworzyć przed majowym przylotem jerzyków. To ważne, bo jerzyki przylatują najpóźniej i istnieje ryzyko, że ich budkę zajmą wcześniej inne ptaki.
autor: Sandra Hajduk
300 górników do wymazów. Koronawirus w PG Silesia w Czechowicach-Dziedzicach [WIDEO]
Gnijące truchło dzika pod oknami zrozpaczonego mieszkańca! Nikt go nie chciał posprzątać!
500 osób straci pracę w Mikołowie! Grupowe zwolnienia ruszają w zakładach Yazaki