Śmieciowa rewolucja rusza. Straż Miejska będzie wypisywać mandaty. Masowo? To zależy od nas
W całej Polsce Straż Miejska ma od teraz nowe narzędzia w walce z tymi, którzy nie płacą za śmieci, lub ich nie segregują.
Sprawdźcie HITY i NOWOŚCI w jesiennej ramówce TVS!
-Segreguję, segreguję. Nie mam za dużo tych odpadów, takie z obiadu daje do jednego woreczka, a te resztę do innego. Właśnie tu niosę, bo byłam w śmieciach i dopiero tam w śmietniku segreguję – mówi pani Zofia, mieszkanka Tychów
Straż Miejska we wszystkich miastach w Polsce może już karać mandatami do 500 złotych m.in. za: podanie w deklaracji nieprawdziwej liczby osób zamieszkujących nieruchomość, niesegregowanie odpadów czy nie realizowanie innych obowiązków określonych w regulaminie utrzymania czystości i porządku w gminie. Kary mają być narzędziem do zwiększenia ilości segregowanych śmieci a w konsekwencji ograniczeniu wzrostu kosztów ich ich odbioru.
-To powinno tak być, żeby nauczyć dyscypliny. No bo cierpimy wszyscy – uważa pan Janusz, mieszkaniec Tychów.
Urzędnicy i strażnicy w Tychach widzą poprawę i zmianę podejścia mieszkańców.
-My wierzymy, że mieszkańcy robią to celowo po prostu nie wiedzą jak, albo nie wiedzą, że coś tam zmienia się w przepisach, albo jak powinni coś zrobić, dlatego staramy się najpierw mieszkańcom tłumaczyć powiedzieć co powinni zmienić i na ogół mieszkańcy biorą to sobie do serca i zmieniają to postępowanie – mówi Ewa Grudniok rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Tychach.
A to powinno stać się normą bo już teraz statystyczny polak rocznie produkuje 315 kilogramów odpadów.
autor: Kamil Rodek
Trwają drugie nabory na studia. Kierunek lekarski na WST bije rekordy popularności
Koronawirus zdemolował mu płuca. Pan Grzegorz jest po przeszczepie w Zabrzu [WIDEO
Ksiądz z koronawirusem! cztery klasy szkoły podstawowej wysłane na kwarantannę