„2 zł dodatku covidowego”. Ogłoszenie pogotowia w Katowicach wywołało burzę w sieci!
Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w kryzysie. Takie ogłoszenie wypłynęło do sieci w ostatnich dniach. Brakowało dyspozytorów. Prośba o „pomoc firmie” i 2 złote dodatku „covidowego”zebrały bardzo negatywne komentarze.
Szczepionka na koronawirusa dla wszystkich chętnych! Kto chce? TOP 5 Silesia Flesz
-Mieliśmy problem jak w każdym zakładzie pracy. Covid-19 pojawił się na dyspozytorni, jednak rozwiązaliśmy ten problem od razu. Stawki są takie jakie były i takie jakie są u innych dysponentów pogotowia ratunkowego. Wyśmiana została ta stawka z jednego powodu. Dlatego, że pogotowie wrocławskie zepsuło rynek swoimi stawkami podwyższonymi. Jednak my nie mamy wpływu na to, co zaproponował dyrektor pogotowia, który miał obiecane dodatkowe dofinansowanie z innych źródeł. My nie mieliśmy takiego dofinansowania. W związku z tym dajemy stawki standardowe. Takie jak są u nas w pogotowiu – mówi Łukasz Pach, dyrektor WPR w Katowicach.
Problem w dyspozytorniach jest jednak szerszy. Linie są zapchane. Dzwoniący do Wrocławia są przekierowywani do Katowic. Natomiast połączenia na numer alarmowy w Katowicach odbierać mogą dyspozytorzy w Krakowie. Katowicki WPR zatrudnia około 80-90 osób, które w ciągu doby odbierają od 1900 do 2000 telefonów.
autor: Łukasz Kądziołka
Katowice: Szpital tymczasowy dla chorych na COVID będzie gotowy za kilka dni [ZDJĘCIA, WIDEO]