Rząd zaprezentował projekt zmian w przepisach ruchu drogowego, który zakłada m.in. ograniczenie prędkości do 50 km/h w terenie zabudowanym przez całą dobę, a nie jak obecnie w godzinach od 6 do 23, czy np. utrzymywanie dystansu 50 m pomiędzy jadącymi za sobą samochodami na drodze ekspresowej i 60 m na autostradach.
Ruszą masowe zwolnienia na Śląsku? To dopiero początek! TOP 5 Silesia Flesz
– Ustawa wprowadza szereg rozwiązań mających na celu poprawę bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego, w tym przede wszystkim pieszych, którzy w zderzeniu z rozpędzonym pojazdem nie mają żadnych szans. Bezpieczeństwo na naszych drogach, w tym niechronionych użytkowników dróg, musi się zwiększyć – mówi minister Andrzej Adamczyk.
W myśl nowych przepisów kierowca będzie musiał się zatrzymać przed pasami w momencie, gdy zauważy, że pieszy próbuje przejść na drugą stronę jezdni, a nie tak jak j obecnie, czyli w momencie gdy już przechodzi.
– Większość kierowców przejedzie, w ogóle nie zważa czy pieszy czeka na przejście czy nie, tylko niektórzy. Jadą z wielką prędkością nawet, także wygląda to różnie – mówi Jolanta, mieszkanka Tychów. – 20 lat temu jeszcze było chamstwo na drodze, ale już niewiele jest, możemy powiedzieć, że jeszcze jest 30% chamów na drodze – mówi Mikołaj, mieszkaniec Tychów.
Zmiany obejmą również samych pieszych, którzy często nie zwracają uwagi na sytuację na drodze. Przechodnie będą mieli zakaz m.in. używania telefonów komórkowych w trakcie przechodzenia przez ulicę. Psychologowie zaznaczają, że same zmiany przepisów mogą nic nie dać. Ważniejsza jest praca nad zmianą mentalności.
– Takie zmiany poza tym powodują, że my się za każdym razem gubimy, bo już nie wiemy, które przepisy są obecnie obowiązujące, nie jesteśmy w stanie pamiętać poprzednich przepisów, uczyć się nowych, skoro osoby nie są w stanie nawet zapinać sobie świateł odblaskowych, czy jakiś znaków drogowych, takich znaków które sygnalizują w nocy, że jesteśmy na drodze, nie respektujemy tego – argumentuje Wojciech Korchut, psycholog transportu SWPS.
Projekt nowelizacji ustawy dotyczący zmiany przepisów ruchu drogowego został przyjęty przez Rade Ministrów. Teraz zajmą się nim posłowie i senatorowie.
Sanepidy przestają raportować o koronawirusie. Wojewoda też ma szlaban na informowanie
Stoki narciarskie będą otwarte! Są wytyczne inspektora sanitarnego
