Niestety – mamy tragiczny finał poszukiwań 13-letniej Patrycji z Bytomia, której zdjęcia publikowaliśmy dzisiaj, prosząc Was o pomoc w poszukiwaniach. Ciało dziewczynki, która 12 stycznia ostatni raz widziana była w Piekarach Śląskich, odnaleziono na terenie nieużytków. Policja nie wyklucza w związku ze śmiercią dziewczynki udziału osób trzecich.
Kryminalna rozrywka w TVS! „Napisała: Morderstwo” od wtorku do czwartku o 21.25
O pomoc w poszukiwaniach zaginionej 13-letniej Patrycji prosili policjanci ale i rodzina dziewczynki. 13-latka po raz ostatni była widziana we wtorek, 12 stycznia w Piekarach Śląskich. Od tamtego czasu nikt jej nie widział, nie nawiązała też z nim kontaktu.
Jak ustalili policjanci, wczoraj około godziny 18:00 po kłótni ze znajomym 13-latka pobiegła w kierunku ul. Bytomskiej w Piekarach Śląskich. Po tym wszelki ślad po 13-latce zaginął.
Rodzina rozsyłała dramatyczne apele w sieci, zdjęcia 13-latki wraz z informacją o zaginięciu pojawiły się w mediach społecznościowych, komunikaty publikowała także Policja.
Niestety – poszukiwania mają tragiczny finał. Jak poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach poinformowała o odnalezieniu zwłok 13-latki z Bytomia:
Policjanci z Piekar Śląskich, wspierani przez śledczych z wydziału kryminalnego KWP w Katowicach zakończyli poszukiwania 13- letniej Patrycji. Od wczoraj dziewczyny szukała rodzina, znajomi oraz kilkudziesięciu policjantów z Piekar, Bytomia, Knurowa i KWP. Niestety, po kilkunastu godzinach od zgłoszenia zaginięcia, ciało poszukiwanej znaleziono na terenie nieużytków w Piekarach Śląskich. W tej chwili trwają czynności pod nadzorem prokuratora. Na miejscu nadal pracują śledczy, którzy zabezpieczają dowody w sprawie, ustalają świadków oraz okoliczności tej tragedii.
Policja i prokuratura sprawdzają wszystkie wątki i możliwe scenariusz – łącznie z udziałem osób trzecich w śmierci 13-latki.
źródło: KWP autor: Wojciech Żegolewski
Potężny wybuch gazu w Bytomiu. Prokuratura umorzyła śledztwo
W MCK ruszyły szczepienia pracowników służby zdrowia. W jeden dzień zaszczepiono 150 osób
W Pszczynie na sankach zjeżdżać można, a w Katowicach nie. Obostrzenia w praktyce wyglądają różnie
