Znane są okoliczności rodzinnej tragedii, do której doszło pod koniec marca w Orzeszu . Przypomnijmy, że ojciec i córka zginęli w domu, matka dziecka z ranami kłutymi trafiła do szpitala.
Kryminalne nowości w TVS! Zobaczcie nasze seriale „Prawo i porządek” oraz „Napisała: Morderstwo”
-Dotychczas udało się ustalić przyczynę zgonu dziecka. Tą przyczyną zgonu było uduszenie. Natomiast do tej pory nie wpłynęła opinia z sekcji zwłok mężczyzny, natomiast wpłynęła część badań laboratoryjnych. Dowiedzieliśmy się, że we krwi pobranej od zmarłego mężczyzny ujawniono obecność hemoglobiny tlenkowęglowej, co oznacza że być może doszło u niego do zatrucia tlenkiem węgla – mówi Tomasz Rygiel, Prokuratura Rejonowa w Mikołowie.
Wiadomo, że mężczyzna nie był pod wpływem alkoholu. Prokuratura wciąż czeka na wyniki badań stwierdzające czy był pod wpływem innych substancji psychoaktywnych.
Przesłuchana została już 41-letnia matka dziecka. Według jej relacji została ona zaatakowana przez męża. Prokuratura podkreśla, że to najbardziej prawdopodobny rozwój zdarzeń, ale dodaje że wszystkie scenariusze wciąż są brane pod uwagę.
Próbuje także odpowiedzieć na pytanie dotyczące przyczyny wybuchu pożaru i motywu zbrodni. Tu badany jest także wątek mówiący, że mężczyzna targnął się na życie bliskich i swoje ze względu na problemy finansowe.
autor: Sandra Hajduk
Maseczki zatrzymają koronawirusa? Od 16 kwietnia śląskie ulice są ich pełne! [WIDEO]
Śląskie: Idą w pielgrzymce dookoła domu! Inaczej się nie da przez koronawirusa! [WIDEO]
