reklama
Kategorie

Chłopiec z poderżniętym gardłem jest w śpiączce farmakologicznej [NOWE FAKTY]

Chłopiec z Tychów, który miał na szyi dwie duże rany oraz 7-8 mniejszych jest w śpiączce farmakologicznej.

 

 

Zapraszamy na kryminalne śniadanie w TVS!

Koordynator Centrum Urazowego dla Dzieci w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach poinformował dziś, że chłopiec miał na szyi dwie duże rany oraz 7-8 mniejszych.

To były rany szyi z przecięciem mięśni, z przecięciem naczyń oraz – na szczęście – z bardzo niewielkim uszkodzeniem tchawicy; w związku z czym były to rany bezpośrednio zagrażające życiu tego dziecka. Największym problemem była znacząca utrata krwi – tłumaczył lekarz. Dziecko po przyjeździe było we wstrząsie, skrwawione, wymagało intensywnej transfuzji krwi na bloku operacyjnym relacjonował koordynator Centrum Urazowego dla Dzieci w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach dr Andrzej Bulandra.

W tej chwili dziecko przebywa w śpiączce farmakologicznej na oddziale intensywnej terapii dzieci. Jego stan jest stabilny, a rokowania lekarze uznają jako dobre

Przypominamy, że do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 16 w Tychach. Wtedy służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o awanturze w jednym z mieszkań w budynku wielorodzinnym przy ul. Honoraty 61. O sprawie jako pierwszy poinformował portal www.112tychy.pl, który pisał: ze zgłoszenia wynikało, że w mieszkaniu może znajdować się kobieta z około 2-letnim dzieckiem. Po dotarciu na miejsce zgłoszenie potwierdziło się, a dodatkowo w mieszkaniu ratownicy znaleźli dziecko z ranami ciętymi na ciele.

Chłopiec został przetransportowany do szpitala śmigłowcem LPR. Z kolei jak poinformował Super Express 1,5-roczne dziecko miała pociąć jego własna matka. Kobieta została zatrzymana, była trzeźwa.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Pocięte dziecko z poderżniętym gardłem w Tychach! Są NOWE FAKTY i ustalenia!

Koronawirus: Dwa dni i dwa rekordy z rzędu! Będą dodatkowe obostrzenia? Jeśli tak, to tylko w regionach!

Tragedia w Rudzie Śląskiej! Roczne dziecko wypadło z okna na pierwszym piętrze

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button