reklama
Wiadomość dnia

Chorzów utonie w śmieciach?! Firma Alba wypowiedziała miastu umowę na odbiór odpadów!

reklama

Spółka PTS Alba, która do tej pory odbierała odpady z terenu Chorzowa, z dniem 15 lutego wypowiedziała miastu umowę. To oznacza, że Chorzów będzie musiał ogłosić nowy przetarg. To zła wiadomość dla mieszkańców, bo taka sytuacja najprawdopodobniej będzie oznaczała podwyżkę opłaty za śmieci.

 

 

TOP 5 Silesia Flesz: Górnicy szykują najazd na Warszawę!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS

reklama

– Oczywiście miasto będzie egzekwować kary, które zostały zapisane w umowie. Natomiast już trwają przygotowania do rozpisania nowego przetargu, na wyłonienie nowego wykonawcy, który będzie odbierał te odpady od chorzowian. Trwają też prace w Urzędzie Miasta, aby nie doszło do żadnej przerwy w odbiorze odpadów, aby ta ciągłość została zachowana – mówi Kamil Nowak, Urząd Miasta Chorzów.

W poniedziałek (10.02) w tej sprawie ma odbyć się nadzwyczajna sesja rady miasta. Prezydent Chorzowa będzie oczekiwał wyjaśnień od przedstawicieli Alby. Do tej pory opłata za śmieci w Chorzowie była jedną z najniższych w województwie śląskim.

Spółka PTS Alba, która do tej pory odbierała odpady z terenu Chorzowa, z dniem 15 lutego wypowiedziała miastu umowę. To oznacza, że Chorzów będzie musiał ogłosić nowy przetarg
Spółka PTS Alba, która do tej pory odbierała odpady z terenu Chorzowa, z dniem 15 lutego wypowiedziała miastu umowę. To oznacza, że Chorzów będzie musiał ogłosić nowy przetarg

– Miasto na dzień dzisiejszy nie ma takich środków, które mogłoby przesunąć i w jakiś sposób pokryć te podwyżki, które najprawdopodobniej będą miały miejsce, jeśli chodzi o śmieci. Pamiętajmy, że w zeszłym roku, tylko decyzją rządu zmniejszającą dochody naszego miasta, z naszego budżetu wypłynęło 20 mln zł – mówi Waldemar Kołodziej, przewodniczący Rady Miasta Chorzów.

Dziś władze spółki nie chciały wypowiadać się przed kamerą. Wysłały oświadczenie, w którym swoją decyzję argumentują między innymi załamaniem się rynku surowców wtórnych, wzrostem kosztów pracy, czy rosnącą z roku na rok ilością odpadów. Spółka argumentuje też, że te okoliczności nie były do przewidzenia w momencie zawierania umowy, czyli w 2018 roku.

 

autor: Paweł Jędrusik

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Trzecia ofiara śmiertelna tragedii w Bukowinie Tatrzańskiej! Kawał dachu uderzył w narciarzy!

Sosnowiec: 11-latek zmarł w domu dziecka. Prokuratura wyjaśnia, jak do tego doszło

Nowe przepisy dla tych, którzy chcą wziąć ślub kościelny!

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button