Gliwicki Rower Miejski w tym sezonie bije rekordy popularności, ale niestety są i tacy, którym należące do miasta dwa koła przeszkadzają i to bardzo, bo wiele z nich zostało całkowicie zniszczonych.
Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!
– Należy pamiętać o tym, że to się zapewne będzie przekładać na koszty takiego systemu w kolejnych latach, więc my apelujemy o to żeby przede wszystkim szanować te rowery. – mówi Łukasz Oryszczak, UM w Gliwicach.
Jak na razie dewastacji było około 40. Ważne jest również to, że rower do Gliwic powrócił po rocznej przerwie, ale gdy dwa lata temu działał to także można było mówić o istnej pladze zniszczeń.
Uszkodzenia i dewastacje rowerów można zgłaszać za pomocą aplikacji, służącej do ich wypożyczania. O czujność proszą nie tylko urzędnicy.
– Gdy widzimy, że ktoś w jakiś sposób znęca się nad tym sprzętem, kopie go czy uderza o asfalt, bo takie sytuacje miały miejsce w przeszłości, aby natychmiast powiadomić numer alarmowy 112 i to jest gwarancja szybkiego ujęcia takiej osoby. – mówi podinsp. Marek Słomski, KMP w Gliwicach.
Suma strat jaką na tę chwilę poniosła firma organizująca rower miejski w Gliwicach to około 15 tys. złotych.
„Nie akceptuję tego jeszcze”. Piotr Małachowski na Stadionie Śląskim zakończył karierę
Coraz mniej czasu, żeby się spisać. Jak idzie spis powszechny na Śląsku?
