reklama
Kategorie

Górnicy wrócili na tory! Rozpoczęły się kolejne blokady wysyłki węgla z kopalń PGG

Po przerwie ponownie rozpoczęły się protesty na liniach kolejowych. Związkowcy blokują wysyłki węgla z kopalń Polskiej Grupy Górniczej. Akcja od rana zaczęła się m.in. w Rudzie Śląskiej. Transport z Bielszowic i Halemby jest niemożliwy.

 

  • Ponownie rozpoczęły się protesty na liniach kolejowych

  • Związkowcy blokują wysyłki węgla z kopalń Polskiej Grupy Górniczej

  • Dzisiaj na torach pojawili się też działacze Agrounii

– Politycy potrafili sobie dać po kilkanaście tysięcy złotych podwyżek, a o ludziach pracy zapomnieli. I to nie tylko o górnikach, ale również o wielu innych grupach zawodowych. Zapomnieli o tym, co jest ważne w tym kraju, czyli dobro społeczeństwa. Mami się nas, że będziemy odchodzić od węgla. Zastąpimy to gazem. Tak, możemy zastąpić to gazem, tylko trzeba powiedzieć ludziom, że będą płacić 400,500, 600 procent więcej płacić za energię – mówi Rafał Jedwabny, WZZ „Sierpień 80”.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

reklama

Bandzior pobił kobietę na poczcie! Wszystko przez brak maseczki [WIDEO]

Posypią się mandaty! Nawet 5 tys. złotych kary za posiadanie pieca starej klasy

Ferie zimowe 2022: Kiedy są ferie w 2022 roku? [TERMINY, WOJEWÓDZTWA]

Górnicy ostrzegają przed odejściem od węgla.

„Mówiliśmy to od 10 lat i mówimy cały czas. Zastanówcie się nad tym. Nie odchodźcie od własnego źródła energii, od własnych zasobów”.

Jednocześnie żądają rekompensat za przepracowane weekendy oraz podwyżek. Ostrzegają też rządzących, że chętnych do protestowania nie brakuje.

ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ

– Młodzi ludzie patrzą w perspektywie, że jeżeli nie przetrwa umowa społeczna i nie będzie 29 lat, to oni nie dopracują do emerytury. Po 15 czy iluś latach pracy w górnictwie jak będą musieli szukać innego zatrudnienia, to oni już schorowani i wyeksploatowani będą musieli pracować do 65 roku życia. To jest dla nas nie do zaakceptowania – mówi Bogusław Hutek, szef górniczej Solidarności.

Dzisiaj na torach pojawili się też działacze Agrounii. Przywieźli nie tylko chleb i kiełbasę. Chcieli przede wszystkim pokazać solidarność z górnikami.

– Oni wydobywają węgiel, który jest tutaj sprzedawany po jakiejś tam cenie i dalej u klientów końcowych kosztuje kilka razy więcej. Zarabiają na tym tylko pośrednicy, dystrybutorzy i biznesmeni. Tak samo jest z tym, co my robimy. Świnie, mleko, warzywa, owoce sprzedawane z gospodarstw tanio, a już końcowy klient musi płacić dużo. To jest niesamowita analogia. Oni przy tym najciężej i najwięcej pracują, a kto na tym zarabia? Ci którzy mają czyste ręce – mówi Michał
Kołodziejczak, Agrounia


Czas na Detektywa Monka w Telewizji TVS!


 

Górnicy czekają 48 godzin aż właśnie oni wezmą się do pracy i usiądą do nich z nimi do stołu. Blokady na torach mają potrwać właśnie dwie doby. Przygotowywane jest referendum strajkowe. Jeśli to wszystko nie przyniesie skutku, to w ostateczności będą protestowali pod ziemią. PGG informuje, że rozmowy z udziałem mediatora mają ruszyć w przyszły poniedziałek, 10 stycznia.

Autor: Łukasz Kądziołka

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button