IEM 2020 Katowice bez publiczności to nie to samo? Wielu kręci nosem [WIDEO]
Kilkadziesiąt osób protestowało dziś przed Spodkiem przeciwko decyzji wojewody śląskiego o zamknięciu turnieju Intel Extreme Masters dla publiczności. Taką decyzję Jarosław Wieczorek ogłosił w czwartek wieczorem.
TOP 5 Silesia Flesz: Namawiamy pingwiny z chorzowskiego ZOO na pączkoburgera 😉
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
– Niefajnie trochę. Wszyscy tu chcieli przyjechać, zobaczyć innych graczy, a tu lipa. – Mimo wszystko przyszliście, dlaczego? -Zobaczyć, może wpuszczą – mówi Bartłomiej, mieszkaniec Świętochłowic.
-Różne imprezy się odbywają, a mimo to, nie wiem czemu tak się stało. Koronawirusa nie ma jeszcze w Polsce i w sumie to jest trochę sianie paniki, według mnie. Robienie z igły widły – mówi Jakub Wilczok, mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego.
Choć kibiców nie wpuszczono, turniej rozpoczął się po godzinie 15, przy pustych trybunach. Obecni byli jedynie organizatorzy, pracownicy obsługi i media. I choć największa e-sportowa impreza w Europie jest transmitowana w internecie, to tegoroczny Intel Extreme Masters najprawdopodobniej przyniesie spore straty finansowe. Katowice do organizacji imprezy dołożyły prawie 2,5 miliony złotych.
– W chwili obecnej koncentrujemy się na dostarczeniu najlepszych emocji związanych z turniejem, który odbędzie się bez udziału publiczności. Kwestie finansowe będziemy rozpatrywać zaraz po tym, jak zdemontujemy całość naszej imprezy. Bądźmy dobrej myśli – mówi Adrian Kostrzębski, rzecznik ESL Polska.
Fani gier komputerowych podkreślali dziś, że nie są przeciwni zamknięciu imprezy dla publiczności. Są jednak zdenerwowani, że decyzja została podjęta tak późno, bo można to było zrobić kilka dni temu. Wczoraj do wojewody śląskiego w tej sprawie pisał prezydent Katowic Marcin Krupa.
– My do wojewody zwracaliśmy się z zapytaniem, czy rzeczywiście takie zagrożenie jest, na pewno, podkreślam to z całą stanowczością, nie wnioskowaliśmy o zamknięcie imprezy dla kibiców – mówi Maciej Stachura, Urząd Miasta Katowice.
Na razie w Polsce nie wykryto przypadku zachorowania na koronawirusa. Mimo to wojewoda śląski postanowił „dmuchać na zimne”, bo jak argumentuje – w e-sportowym wydarzeniu miało wziąć udział nawet 170 tysięcy osób z całego świata.
– Wojewoda nie podjął tej trudnej decyzji sam, zasięgnął najpierw rekomendacji Głównego Inspektora Sanitarnego, który jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców kraju. Gdy ta rekomendacja wpłynęła oraz po dokładnej, kilkugodzinnej, bo czasu było coraz mniej, analizie sytuacji związanej z koronawirusem, wojewoda zdecydował się podjąć tę trudną decyzję – mówi Alina Kucharzewska, rzecznik wojewody śląskiego.
Tegoroczne zawirowanie z IEM nie powinny mieć wpływu na organizację imprezy w Spodku i MCK w kolejnych latach. Zwłaszcza, że Katowice mają się do niej dokładać co najmniej do 2023 roku.
autor: Paweł Jędrusik
Intel Extreme Masters bez udziału publiczności przez koronawirus! Jest decyzja wojewody