Jak wygłodniałe wilki! Ludzie rzucili się na centra handlowe zaraz po otwarciu! Do IKEA w Katowicach kolejka-gigant!

Wojciech4 maja 2020Ostatnio zaktualizowane: 5 maja 2020

0 10 010 1 minuta

Kilka tygodni bez zakupów i od razu kolejki. Tak wyglądał parking przed Ikeą w Katowicach. Zgodnie z rozporządzeniem dzisiaj otwarto galerie handlowe w całym kraju.

TOP 5 Silesia Flesz: Lekarze zalewani falą hejtu! Co za dzbany to robią!?

– Wprowadziliśmy liczne stacje do dezynfekcji rąk, jak również, zgodnie z rozporządzeniem, wymagamy, żeby klienci byli w maseczkach oraz rękawiczkach. W razie potrzeby te rękawiczki klientom rozdajemy. Mamy bardzo podwyższone procedury sprzątania i dezynfekcji w sklepie i staramy się zdezynfekować po każdym kliencie stanowisko – mówi Magdalena Krokowska-Wicherek, dyrektor regionu IKEA.

Ikea zapewnia też, że limituje liczbę klientów bardziej niż wymaga to od nich prawo. Limity obowiązują też w toaletach i windach. Zamknięta jest restauracja. Klienci mogą skorzystać z usługi „click and collect” – czyli zamówić produkt przez internet, podjechać samochodem pod sklep i odebrać go. Dużo klientów pojawiło się też w Centrum Handlowym 3 Stawy.

– Nie mogą co prawda działać punkty takie jak strefy aktywności fizycznej, np. siłownie, strefy zabaw dla dzieci, agenci turystyczni, salony fryzjerskie, kosmetyczne. Większość pozostałych może już działać i te sklepy sukcesywnie otwierają się – mówi Michał Raszka, rzecznik prasowy CH 3 Stawy.

Mimo, że handel wrócił na dobre, nie wszystkie sklepy postanowiły wznowić działalność

Funkcjonuje także Galeria Katowicka. Poszczególne sklepy takimi kartkami informują, ile osób może jednocześnie przebywać w środku. Do tego obsługa galerii regularnie dezynfekuje między innymi poręcze ruchomych schodów. Mimo, że handel wrócił na dobre, nie wszystkie sklepy postanowiły wznowić działalność.

– Jest część sklepów, które faktycznie się nie otworzyły, pomijając te, które otworzyć się nie mogą, czyli punkty gastronomiczne, otwarte są punkty, które mogą wydawać jedzenie tylko na wynos. Są też sklepy, które nie zdążyły się przygotować pod kątem zapewnienia odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa. Wiemy, że najemcy pracują nad tym, żeby spełnić te standardy – mówi Anna Szczerkowska, marketing manager Galerii Katowickiej.

Jednak niektóre sieci nie otworzą swoich sklepów. Grupa LPP, do której należą takie marki jak House, czy Reserved już zapowiedziała rezygnację z 30u proc. lokalizacji w centrach handlowych. Swoją działalność ogranicza także Empik.